Sterczewski ukarany. Za nieobecność w Sejmie
Na posła Franciszka Sterczewskiego została nałożona przez władze klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej kara finansowa za nieusprawiedliwioną nieobecność na posiedzeniach Sejmu - poinformował PAP rzecznik klubowej dyscypliny poseł Tomasz Nowak. Sterczewski w tym czasie był uczestnikiem flotylli, która płynęła z pomocą dla Strefy Gazy.
- Każdy poseł, który nie uczestniczy w posiedzeniach Sejmu i nie został usprawiedliwiony, w sensie takim, że nie przedstawił formalnego usprawiedliwienia, podlega karze finansowej - powiedział PAP rzecznik dyscypliny klubowej Tomasz Nowak. Taka kara, dodał, została więc nałożona na posła Franciszka Sterczewskiego, bo nie usprawiedliwił on swojej nieobecności w Sejmie od września, gdy był uczestnikiem flotylli z pomocą dla strefy Gazy.
Sterczewski promował siebie? "Tylko to zostało z tej misji"
Sterczewski "rozczarowany" Sikorskim
Polacy: Omar Faris, Nina Ptak, poseł Franciszek Sterczewski i brytyjska dziennikarka polskiego pochodzenia Ewa Jasiewicz, znajdowali się w grupie ponad 470 osób z 47 państw biorących od pierwszych dni września udział w Globalnej Flotylli Sumud (GSF), która kierowała się do Strefy Gazy. Morski konwój humanitarny został przechwycony w ubiegłym tygodniu w nocy ze środy na czwartek na wodach międzynarodowych przez izraelską marynarkę wojenną. Przejęto 42 statki, a ich załogi sprowadzono do Izraela, zatrzymano i deportowano.
Po wylądowaniu w środę w Warszawie poseł Sterczewski stwierdził, że jest, wraz z pozostałą trójką, rozczarowany postawą szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Pytał m.in., dlaczego w czasie, kiedy uczestnicy Flotylli robili wszystko, żeby "zakończyć ludobójstwo", zwrócić uwagę świata na to, co tam się dzieje, szef MSZ "bagatelizował sytuację".
Jak zaznaczył, nie oczekuje od Sikorskiego dymisji, a "natychmiastowej zmiany polityki rządu polskiego". - Oczekujemy, żeby minister Sikorski nie wystawiał nam rachunków za to, że staramy się robić wszystko, co w naszej mocy jako cywile, jako aktywiści. Oczekujemy, że skoro Sikorski potrafi wypominać Putinowi jego zbrodnie wojenne, oczekujemy, żeby był konsekwentny i takie same zbrodnie, albo jeszcze gorsze wypominał Benjaminowi Netanjahu - dodał poseł.
Sikorski kpił ze Sterczewskiego
W czasie trwania misji flotylli minister Sikorski na portalu X opublikował sondę, w której zapytał odbiorców, czy "jeśli obywatel RP, nawet poseł, wielokrotnie ostrzegany, udaje się w rejon wojny", to państwo polskie powinno pokryć koszty ewakuacji, czy odzyskać koszty ewakuacji. Sikorski nawiązywał w ten sposób do udziału Sterczewskiego w inicjatywie.
Sterczewski odpowiedział wówczas Sikorskiemu wpisem na X: "Jako poseł mam obowiązek być tam, gdzie łamane są prawa człowieka. Ty też Radku, prywatnie pomagałeś Ukrainie i chwała Ci za to. Polacy są solidarni z Palestyną. Liczę, że rząd RP także stanie po stronie tych, którzy chcą zakończyć to ludobójstwo, zamiast wystawiać im rachunki".
W czwartek Sikorski spotkał się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Nie wiadomo, czy rozmawiali o pośle Sterczewskim.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. W Strefie Gazy pozostaje obecnie 47 izraelskich zakładników. Według armii co najmniej 20 z nich wciąż żyje. Według kontrolowanych przez Hamas władz w izraelskim odwecie zginęło ponad ok. 67 tys. Palestyńczyków.
Agencja Reutera, powołując się na źródła, podała, że podpisanie porozumienia dotyczącego pierwszej fazy planu mającego zakończyć wojnę w Strefie Gazy ma odbyć się w czwartek. Walki między Izraelem a Hamasem powinny zostać przerwane po złożeniu podpisów.
Czytaj więcej: