Steinbach ma nadzieję, że w Polsce powstanie nowy rząd

Przewodnicząca niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach liczy na zmianę rządu w Polsce, co stworzyłoby - jej zdaniem - szanse na rozwój polsko-niemieckich stosunków.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Mam nadzieję, że sami Polacy wybiorą inny rząd - powiedziała Steinbach w wywiadzie opublikowanym na łamach dziennika "Rheinische Post".

"Warszawa unosi się gniewem"

Jej zdaniem, obecny rząd nie ma już większości w polskim społeczeństwie. Sondaże wykazują, że gdyby (teraz) odbyły się wybory, powstałby inny rząd. Właśnie dlatego nie ma przedterminowych wyborów - wyjaśniła szefowa BdV.

Steinbach zarzuciła polskim władzom stałe atakowanie Niemiec. Warszawa unosi się gniewem w niemal wszystkich sprawach. Trudno znaleźć taki temat, który nie byłby dla polskiej strony rządowej okazją do jakichś ataków przeciwko Niemcom. Wypędzenie jest tylko jednym z wielu tematów, czymś, co chce się wykorzystać do wzbudzania emocji we własnym kraju. To tylko jedna z całego szeregu problematycznych dziedzin, które Polacy sami sobie stworzyli - powiedziała Steinbach.

Szefowa BdV opowiedziała się za zachowaniem przez stronę niemiecką spokoju i niekomentowaniem "rozgrywek wewnątrz polskiego rządu".

"Radykalizacja języka"

Steinbach twierdzi, że w Polsce doszło do "radykalizacji języka", która szkodzi jednak przede wszystkim samej Polsce. Jej zdaniem, niemieckie ziomkostwa utrzymują przyjazne i partnerskie kontakty z polskimi gminami oraz ludźmi, także tymi, którzy "mieszkają dziś w domach, w których dawniej mieszkali Niemcy".

W codziennym współżyciu między ludźmi wiele spraw funkcjonuje wspaniale. Nie dotarło to jednak do politycznego kierownictwa w Warszawie. Tam pielęgnuje się uprzedzenia, które - dzięki Bogu - nie znajdują niemal żadnego oddźwięku w społeczeństwie - uważa szefowa BdV.

Steinbach potwierdziła, że jej czynna do 29 października w Berlinie wystawa "Wymuszone drogi. Ucieczka i wypędzenie w Europie XX wieku" przekształcona zostanie w wystawę objazdową i będzie od 2007 roku pokazywana w innych miastach. Jak podkreśliła, wystawę obejrzało około 60 tysięcy osób, w tym 110 klas szkolnych.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł