Trwa ładowanie...

Stefan W. wydalony z sali. Wybuchnął śmiechem

Stefan W. został przez sąd wydalony z sali rozpraw za głośnie śmianie się. Mężczyzna tak reagował na zeznania świadków w procesie dotyczącym zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Stefanowi W. grozi od 12 lat do dożywotniej kary więzieniaStefanowi W. grozi od 12 lat do dożywotniej kary więzieniaŹródło: PAP, fot: Adam Warżawa
d2mejyj
d2mejyj

W czwartek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku odbywa się dziewiętnasta rozprawa w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Oskarżony Stefan W. został doprowadzony z pobliskiego aresztu śledczego do największej sali sądu. Usiadł w specjalnie wydzielonym pomieszczeniu za szklaną szybą.

Stefan W. nie reagował. Nadal się śmiał

Sędzia Aleksandra Kaczmarek na początku rozprawy poinformowała, że wpłynęło zaświadczenie od lekarzy, z którego wynika, że oskarżony Stefan W. jest zdolny do udziału w rozprawie.

Podczas zeznań Zbigniewa K., który siedział z oskarżonym w zakładzie karnym, Stefan W. śmiał się głośno. W końcu podczas odczytywania zeznań sędzia Kaczmarek upomniała go i wezwała do uspokojenia się i nieprzeszkadzanie w rozprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Powstanie nowa partia lewicowa? Leszek Miller jednoznacznie o doniesieniach

Pomimo ostrzeżenia Stefan W. nie przestawał się śmiać i wtedy sędziowie zdecydowali o usunięciu go z sali rozpraw na czas zeznań świadków.

d2mejyj

Zabójstwo w zamiarze bezpośrednim

Stefan W. konsekwentnie od początku procesu milczy - nie składał wyjaśnień.

Stefan W. jest oskarżony o dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, a także o popełnienie przestępstwa zmuszania innej osoby do określonego zachowania. Obu przestępstw oskarżony miał dopuścić się w warunkach powrotu do przestępstwa. Oskarżonemu grozi od 12 lat do dożywotniej kary więzienia.

Poczytalny czy nie? To może być strategia obrony

Jedna z opinii biegłych mówi, że gdy Stefan W. 13 stycznia 2019 r. wszedł na scenę finału WOŚP i zaatakował nożem Pawła Adamowicza na oczach wielu ludzi, miał ograniczoną poczytalność. Może to wpłynąć na wysokość kary więzienia. Sąd może zastosować jej nadzwyczajne złagodzenie.

Podczas wcześniejszych rozpraw Stefan. W krzyczał i zagadywał policjantów. Może być to jego strategia obrony, która ma pomóc w odrzuceniu zarzutów o motywy polityczne zbrodni.

d2mejyj

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2mejyj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mejyj
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj