Polska"Steadfast Jazz 2013": francuski polityk ćwiczy z żołnierzami podczas manewrów

"Steadfast Jazz 2013": francuski polityk ćwiczy z żołnierzami podczas manewrów

Czy polityk może ramię w ramię ćwiczyć wspólnie z żołnierzami? Okazuje się,
że tak. Francuski parlamentarzysta, żołnierz rezerwy, bierze właśnie udział
w odbywających się w Polsce ćwiczeniach "Steadfast Jazz 2013" - informuje
portal polska-zbrojna.pl. Nicolas Bays będzie oficerem w dowództwie francuskiego Korpusu Szybkiego Reagowania.

"Steadfast Jazz 2013": francuski polityk ćwiczy z żołnierzami podczas manewrów
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0 | Ericwaltr

04.11.2013 | aktual.: 04.11.2013 15:32

Nicolas Bays jest na co dzień wiceprzewodniczącym Komisji Obrony i Sił Zbrojnych Parlamentu Francuskiego z ramienia partii socjalistycznej. Teraz na kilkanaście dni założył wojskowy mundur, by razem z żołnierzami państw NATO wziąć udział w ćwiczeniach "Steadfast Jazz 2013". - Służba z poboru u nas nie istnieje, więc to żołnierze rezerwy są podstawowym łącznikiem pomiędzy społeczeństwem a wojskiem - mówi Nicolas Bays.

Parlamentarzysta przez tydzień będzie oficerem w dowództwie francuskiego Korpusu Szybkiego Reagowania. Razem z innymi żołnierzami zajmie się monitoringiem odbioru wojskowych działań w środowisku cywilnym i mundurowym.

Polskich parlamentarzystów na tych ćwiczeniach nie będzie. - Nasze przepisy szczegółowo normują zasady odbywania służby wojskowej. Zgodnie z nimi polscy parlamentarzyści oraz osoby, które pełnią najważniejsze stanowiska w państwie podlegają reklamowaniu i nie mogą być powoływani do odbywania czynnej służby wojskowej w razie ogłoszenia mobilizacji oraz w czasie wojny - tłumaczy płk Janusz Jurczuk, szef oddziału w Zarządzie Organizacji i Uzupełnień Sztabu Generalnego WP.

Jednak członkowie partii politycznych, którzy nie są posłami czy senatorami, a są żołnierzami rezerwy mogą być wezwani na ćwiczenia organizowane przez wojsko. - Każdy z nich jest obywatelem polskim, równym wobec prawa. Należy jednak pamiętać, że o powołaniu na ćwiczenia decydują potrzeby sił zbrojnych i w celu jak najlepszego wykorzystania posiadanych limitów, wojsko powołuje jedynie osoby z wąskiego grona rezerwistów posiadających nadane przydziały mobilizacyjne - wyjaśnia oficer Sztabu Generalnego.

Nie oznacza to jednak, że zwolniony z obowiązku powołania do czynnej służby polski parlamentarzysta sam nie może zgłosić się na ćwiczenia wojskowe - w trybie ochotniczym. Każdy obywatel ma prawo przyjść do wojskowej komendy uzupełnień i zgłosić swój akces do udziału w ćwiczeniach np. wyjazdu na poligon.

Tygodniowe manewry

"Steadfast Jazz 2013" to największe od kilku lat manewry Sojuszu Północnoatlantyckiego. Biorą w nich udział wojska lądowe, siły morskie, powietrzne oraz wojska specjalne - w sumie sześć tysięcy żołnierzy, reprezentujących 22 państwa. Manewry mają sprawdzić gotowość Sił Odpowiedzi NATO do podjęcia wspólnej akcji.

Wojsko a polityka

Żołnierze zawodowi Wojska Polskiego nie mogą należeć do partii i organizacji politycznych. W czasie służby zawodowej nie wolno im prowadzić działalności politycznej ani rozpowszechniać publikacji o treściach politycznych. Nie mogą też zakładać związków zawodowych. Mogą natomiast, za zgodą dowódcy jednostki, wstępować do organizacji nie zajmujących się polityką, które działają poza wojskiem.

Żołnierze mogą kandydować do sejmu i senatu. Na czas kampanii wyborczej otrzymują bezpłatny urlop. Jeśli zdobędą mandat, urlop zostaje przedłużony do końca kadencji parlamentu. Zajmując się polityką, urlopowani żołnierze nie mogą występować publicznie w mundurach ani z oznakami wojskowymi.

PG, polska-zbrojna.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)