Statek kosmiczny rozbił się we wschodniej Rosji
Kosmiczny statek transportowy Progress, którego nie udało się wyprowadzić na właściwą orbitę, spadł na ziemię we wschodniej Rosji - poinformowała AFP, powołując się na agencję Interfax.
Statek spadł w rejonie Republiki Ałtaju. Lokalne ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych, na które powołuje się agencja, podało, że "według wstępnych danych w miejscu upadku Progressu nie ma ofiar i zniszczeń, zarejestrowano jedynie silny wybuch".
Start odbył się bez przeszkód z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Rosyjska Agencja Kosmiczna potwierdziła, że statek nie osiągnął odpowiedniej orbity i spadł na ziemię.
Na razie na miejsce upadku kosmicznej ciężarówki nie mogą wylecieć śmigłowce, bo pogorszyła się pogoda, a poza tym zrobiło się już ciemno (różnica czasu między Polską a Ałtajem to sześć godzin).
Zdaniem przedstawiciela syberyjskiego oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk Aleksandra Puzanowa, upadek fragmentów statku nie powinien wywołać żadnych niebezpiecznych sytuacji. Puzanow, który obserwował w Bajkonurze nieudany start rakiety Sojuz ze statkiem transportowym Progress M-12M, zamierza lecieć w czwartek na Ałtaj, by dołączyć do poszukiwań fragmentów rakiety. - Na razie nie wiadomo, co się naprawdę wydarzyło - powiedział.
Utworzono komisję do zbadania nieudanego wystrzelenia Progressu. Rosyjska Federalna Agencja Kosmiczna (Roskosmos) zapewnia, że środowy incydent nie wpłynie na zapewnienie właściwych warunków załodze ISS.
Progress M-12M z ładunkiem ponad 3,5-tony miał dotrzeć na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) 26 sierpnia. Po zakończeniu programu lotów amerykańskich wahadłowców transport na stację zależy właśnie w dużej mierze od statków rosyjskich.
Na ISS jest obecnie sześciu astronautów: trzej Rosjanie, dwaj Amerykanie i Japończyk. Możliwe, że przez brak zaopatrzenia, załoga stacji będzie musiała skrócić planowany na niej pobyt.
Była to kolejna w ostatnim czasie porażka rosyjskich inżynierów. W grudniu rosyjska agencja kosmiczna straciła trzy satelity nawigacyjne, w lutym fiaskiem zakończył się start satelity wojskowego, w zeszłym tygodniu bez wieści przepadł satelita telekomunikacyjny.
Przeczytaj też: Kosmiczny odkurzacz - czy taki statek może powstać?