Trwa ładowanie...
d3m6evb
21-10-2008 09:51

Stasiak: choroba pilota to dramat polskiego wojska

Jeśli jeden pilot może sparaliżować przelot VIP-ów w Polsce, to co z F-16? Czy choroba pilota sparaliżuje F-16? Jeśli ma być tak, że kaszel pilota paraliżuje przewóz najważniejszych osób w państwie, to ja dziękuję za taką profesjonalizację. (…). Za tym sztandarem rządu Tuska nic nie ma - mówił w "Kontrwywiadzie" RMF FM Władysław Stasiak, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

d3m6evb
d3m6evb

RMF FM: Cały czas wierzy pan, że choroba pilota to była próba odwrócenia uwagi od procesu profesjonalizacji polskiej armii?

Władysław Stasiak: Albo mamy zasadniczy kryzys w polskim wojsku.

Choroba pilota jest dowodem?

- Jeżeli choroba pilota paraliżuje możliwość przewiezienia państwa, to jest dramat.

Jak mamy dwóch pilotów od Tupolewów, to rzeczywiście jest coś nie tak.

- W takim razie to jest dramat – po prostu. To znaczy, że trzeba radykalne kroki zaradcze podejmować, bo mamy kryzys w polskim wojsku. Albo rzeczywiście, to był bardzo marny i głupi żart. Skrajnie głupi.

d3m6evb

Panie ministrze, gdzie Rzym, gdzie Krym. Gdzie chory pilot, gdzie profesjonalizacja. Jak pan to wszystko połączył?

- Bardzo prosto. Profesjonalizacja powinna być po to, żeby mieć sprawniejsze i lepsze siły zbrojne. Pilot jest wojskowy. Jeżeli jest tak, że jeden pilot może sparaliżować przelot VIP-ów, to co z F-16? Czy choroba pilota też sparaliżuje F-16 latające w Polsce? Więc jeżeli ma być taka skuteczność wojska, że kaszel pilota paraliżuje przewóz najważniejszych osób w państwie, to dziękuję za taką skuteczność.

Zastanawiam się, po co rząd Tuska miałby odwracać uwagę od czegoś, co jest jego dumą przy pomocy choroby pilota?

- Dumą? Co jest dumą?

Dumą jest profesjonalizacja. To jeden ze sztandarów rządów Tuska.

- No nie, niech pan ze mnie i z tych co nas słuchają nie żartuje.

Nie zgadza się pan, że to jest sztandar rządów Tuska?

- Sztandar to może jest, tylko za tym sztandarem nic nie ma. Poza tym, że zostanie zaprzestany pobór, co pewnie jest atrakcyjnym hasłem, co jest dokonane w dziedzinie profesjonalizacji?

d3m6evb

Skończył się pobór. To najważniejsze dla Polaków. Zwłaszcza tych, którzy mieli pójść do tego poboru.

- Myślę, że to powinno być powiązane z tym, żeby była skuteczniejsza armia. Żeby to wszystko było potraktowane poważniej.

Pan będzie mówił, że profesjonalizacja kuleje?

- Nie, nie mówię, że profesjonalizacja kuleje. Na razie nie widzę żadnych żadnego przedsięwzięcia zrealizowanego w tej materii.

Minister Klich mówi, że zamiast zapoznawać się z materiałami, które panu nadsyła, pan świadomie wprowadza opinię publiczną w błąd, mówiąc, że profesjonalizacja jest taka, jaka jest.

- Po miesiącu od prośby dostałem egzemplarz programu profesjonalizacji, a po dwóch miesiącach – jak z bicza trzasnął – streszczenie tego programu.

Najważniejsze jest nie to, ile pan na niego czekał, ale to czy jest dobry.

- Tak, dobry program, gdzie jest napisane o tym, że trzeba sprofesjonalizować straż graniczną i BOR, które są już dawno sprofesjonalizowane. Można takie rzeczy robić, ale po co? Po co jeszcze raz profesjonalizować? A po drugie, dlaczego są sprzeczne liczby, jeżeli chodzi o budżet? Jest kłótnia o 30 milionów w budżecie Kancelarii Prezydenta RP, a w danych o profesjonalizacji liczby nie zgadzają o ponad 200 milionów. I jakoś nikogo nie niepokoi.

d3m6evb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3m6evb
Więcej tematów