Staruszka - rozbójniczka odwiedziła jubilera
Staruszka, która usiłowała okraść jeden z białostockich sklepów jubilerskich, została skazana na 300 zł grzywny. Sąd uznał, że jest winna kradzieży rozbójniczej, ale zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary.
27.04.2006 17:40
Zdecydował o tym po pierwsze wiek oskarżonej - ma ona 71 lat, po drugie - jej ograniczona poczytalność. Według opinii biegłego z zakresu psychiatrii Marianna G. ma pewne zaburzenia psychiczne - w niektórych sytuacjach reaguje bardzo emocjonalnie. Tak też było 14 października ubiegłego roku. Poszła wówczas do jednego z białostockich sklepów jubilerskich, w którym - jak twierdzi - została kiedyś oszukana. Sprzedano jej obrączkę, która nie była ze złota. Dlatego najpierw poprosiła o przymierzenie obrączki, a kiedy miała ją już na palcu, twierdząc, że się jej należy, wyszła ze sklepu. Za nią ruszyła jedna z ekspedientek, ale została przez Marianne G. pobita przed sklepem.
Dzięki interwencji policji udało się zatrzymać agresywną staruszkę. Sąd uznał ją za winną, kobieta przyznała zresztą, że wydarzenie miało miejsce, jednak istotny jest tu również motyw jej działania. Sąd nie rozpatrywał, czy Marianna G. faktycznie kupiła w tym sklepie fałszywą obrączkę, uwierzył jednak, że została oszukana. Wszystkie te elementy zdecydowały o nadzwyczajnym złagodzeniu jej kary. Wyrok nie jest prawomocny.