Starcie między Fatahem a Hamasem, 1 osoba nie żyje
W strzelaninie między przedstawicielami
dwóch głównych palestyńskich ruchów politycznych - Fatahu i Hamasu -
zginął członek Hamasu, drugi został ranny - poinformowali przedstawiciele obu ugrupowań.
11.03.2007 00:15
Poległy członek Hamasu jest pierwszą śmiertelną ofiarą konfliktów wewnętrznych w Autonomii Palestyńskiej od czasu zawarcia porozumienia między Hamasem i Fatahem w sprawie utworzenia rządu zgody narodowej. Wcześniej przez wiele tygodni trwały starcia między obydwoma ugrupowaniami, w których zginęło po obu stronach w sumie ponad 90 osób.
Według Hamasu, siły Fatahu zorganizowały tuż po północy zasadzkę na samochód, którym jechał Mohammad al-Kafarna, członek rządowych Sił Wykonawczych, zdominowanych przez Hamas. Podczas wymiany strzałów al-Kafarna zginął.
Z kolei rzecznik Fatahu podał, że to bojownicy Hamasu pierwsi otworzyli ogień do samochodu wiozącego członków organizacji Brygady Męczenników Al-Aksy, będącej zbrojnym ramieniem Fatahu, z którego wywodzi się palestyński prezydent Mahmud Abbas.
Walki szybko rozprzestrzeniły się na szerszy obszar obejmujący położone na północy Strefy Gazy miasto Beit Hanun, gdzie bojownicy Hamasu zaatakowali biuro Fatahu i kompleks jego sił bezpieczeństwa. Fatah ogłosił stan alarmu na północy Strefy, nakazując swoim członkom wzmocnić własne pozycje i zorganizować punkty kontrolne w celu zatrzymywania pojazdów Hamasu.
Do krwawych starć doszło w zaledwie kilka godzin po telewizyjnym wystąpieniu obecnego premiera palestyńskiego Ismail Hanije, reprezentującego rządzący dotąd samodzielnie w Autonomii Palestyńskiej radykalny ruch Hamas. Zapowiedział on, że wspólny, palestyński rząd jedności narodowej powstanie w ciągu najbliższych dni, a w przyszłą sobotę odbędzie się w parlamencie palestyńskim głosowanie nad wotum zaufania dla tego rządu.
Powstanie rządu jedności narodowej zostało uzgodnione przed miesiącem, po kilkutygodniowych rokowaniach.
Ogłosimy (skład) rządu w środę lub w czwartek, a potem, w sobotę, zwrócimy się do parlamentu o wotum zaufania - powiedział Hanije w wywiadzie dla telewizji palestyńskiej.