Starcia Cyganów z policją w Rumunii
Do starć Cyganów z policją doszło w Megidii na wschodzie Rumunii. Kilkanaście osób zostało rannych. Powodem zamieszek był konflikt przed wyborami lokalnymi, które odbędą się 6 czerwca.
Romowie zbuntowali się, gdy policja drugi dzień z rzędu zrywała plakaty z kandydatem opozycji na burmistrza Megidii, Dumitru Moinescu, którymi oblepili swoje domy i płoty. Moinescu, były minister turystyki, startujący z ramienia centrowej Partii Demokratycznej, nie jest Romem, ale cieszy się oficjalnym poparciem cygańskiej społeczności.
Romowie bronili plakatów, obrzucając kamieniami policjantów, którzy strzelali w powietrze ślepymi nabojami. Tłum uspokoił się dopiero pod wpływem przedstawiciela Partii Demokratycznej. Podczas dwugodzinnych starć obrażenia odniosło kilkanaście osób, w tym dwie osoby - Rom i policjant wylądowały w szpitalu.
Cyganie z Megidii twierdzą, że od początku kampanii wyborczej postkomunistyczne władze zniechęcają do agitowania na rzecz Partii Demokratycznej, uciekając się do gróźb i prześladowań.