Stany Zjednoczone zaostrzyły krytykę władz Ukrainy
Stany Zjednoczone zaostrzyły krytykę władz Ukrainy. Biały Dom określił wydarzenia w Kijowie mianem oburzających. Amerykanie wzywają prezydenta Wiktora Janukowycza do rozładowania napięcia.
19.02.2014 | aktual.: 19.02.2014 19:34
Rzecznik Białego Domu Jay Carney mówił wcześniej, że jest zaszokowany przemocą na Ukrainie, ale potępił nadużywanie siły przez obie strony konfliktu. Teraz przedstawiciele Białego Domu inaczej rozkładają akcenty. Doradca prezydenta Obamy Ben Rhodes określił starcia w Kijowie mianem oburzających i podkreślił, że w XXI wieku coś takiego nie powinno mieć miejsca.
- Nadal sprzeciwiamy się stosowaniu przemocy przez obie strony, ale to władze powinny wycofać siły bezpieczeństwa i podjąć rzeczywisty dialog z opozycją - podkreślił Rhodes. Zaznaczył, że USA biorą pod uwagę wprowadzenie sankcji wobec osób odpowiedzialnych za przemoc.
Tymczasem Pentagon ostrzegł ukraińską armię, by nie włączała się w konflikt. Rzecznik Departamentu Obrony pułkownik Steven Warren ostrzegł, że użycie sił zbrojnych przeciwko demonstrantom będzie miało konsekwencje dla współpracy wojskowej pomiędzy oboma krajami.