Niecodzienne zachowanie. Stanowski nagle wyciągnął książkę

Kolejna debata prezydencka. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

- Drodzy Państwo, już podczas poprzedniej debaty ubolewałem, że nie byliśmy w komplecie - rozpoczął Krzysztof Stanowski. - Dzisiaj też bardzo żałuję, że nie ma z nami przede wszystkim pana Rafała Trzaskowskiego - dodał.

- Korzystając z okazji, że on jest kandydatem poważnym, a ja - niepoważnym - to bardzo chętnie chciałbym mu oddać swój głos. Chciałbym, żeby to jego słowa wybrzmiały, a jeśli ktoś zapyta, jak to możliwe - to odpowiadam: jest to możliwe, bo pan Rafał napisał fantastyczną, wybitną wręcz książkę - powiedział Stanowski.

- Potrzebujemy zwierzchnika sił zbrojnych, który jest odważny - i dla mnie w tym momencie wybór jest oczywisty. Wybór może być tylko jeden - mówił. - Książka Rafała. Strona 38. - zapowiedział, po czym odczytał fragment:

"Pani redaktor pyta: A rekiny to chyba też hardcore?

No tak, bo jak się widzi dwadzieścia rekinów wokół siebie, niektóre pływają pół metra od nas, ocierają się - to robi wrażenie.

Ale trzeba myśleć zdroworozsądkowo. Rekiny dwu- czy trzymetrowe nie atakują ludzi - chyba że się pomylą.

Raz wpadłem w stres, bo zjadały przy mnie rybę, sporego groupera. Pojawiła się krew, zaczęły się szamotaniny i trzeba było szybko się oddalić.

A nie było to takie łatwe, bo nurkowanie odbywało się w miejscu wulkanicznym z silnymi prądami.

A kiedyś, jak schodziłem na 30 metrów przy wraku chorwackiej wyspy Vis, odkręcił mi się koło szyi rodzaj węgorza morskiego.

W końcu go odwinąłem, ale był gruby jak ramię - to też najadłem się strachu".

- Chciałem tylko powiedzieć, że o większego trudno zucha - a dalej to już każdy może dokończyć sam - zakończył swoją wypowiedź Stanowski.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Trzaskowskiego nie było w Republice. Postawiono tekturową podobiznę

TV Republika zorganizowała debatę prezydencką. Zaproszenia dostali wszyscy kandydaci na prezydenta.

Udział w debacie biorą: Grzegorz Braun, Artur Bartoszewicz, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Sławomir Mentzen, Karol Nawrocki, Krzysztof Stanowski, Marek Woch, Joanna Senyszyn i Adrian Zandberg.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Stanowski drwi z 500 plus. Ironiczne słowa podczas debaty