Stanowcze słowa Tuska. "Jesteśmy tu razem"

- Jesteśmy tu razem, żeby przestrzec nas samych, cały świat i przyszłe pokolenia przed byciem bezsilnym wobec zła, kłamstwa i agresji - powiedział premier Donald Tusk podczas obchodów 85. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Szef polskiego rządu podkreślił konieczność przeciwdziałania złu, kłamstwu i agresji.

Stanowcze słowa Tuska ws. kłamstwa i agresji. "Jesteśmy tu razem"
Stanowcze słowa Tuska ws. kłamstwa i agresji. "Jesteśmy tu razem"
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Leszek Szymański

W Warszawie odbyły się centralne obchody upamiętniające 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej, zorganizowane przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Federację Rodzin Katyńskich oraz Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Katyńskie. W uroczystościach uczestniczyli m.in. premier Donald Tusk oraz marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.

Stanowcze słowa Tuska ws. kłamstwa i agresji. "Jesteśmy tu razem"

Podczas swojego przemówienia premier Tusk zaznaczył, że obecność na obchodach ma na celu nie tylko pamięć, ale także ostrzeżenie przed bezsilnością wobec zła, kłamstwa i agresji. - Jesteśmy tu razem, żeby przestrzec nas samych, cały świat i przyszłe pokolenia przed byciem bezsilnym wobec zła, kłamstwa i agresji - powiedział premier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Prawdziwy cel debaty w Końskich. Politolożka: "Ta rzecz się nie udała"

Premier Tusk przypomniał, jak jego pokolenie było uczone nieprawdziwej wersji historii. Opowiedział o sytuacji, gdy uczniowie pytali nauczycielkę, czy to Rosjanie zamordowali Polaków w Katyniu. - Ona zbladła i zaczęła prosić, żebyśmy zamilkli, bo albo nas, albo ją wyrzucą ze szkoły - wspominał Tusk.

Podkreślił, jak wszechwładne było kłamstwo i jak potrafiło sparaliżować. - Jeśli mówimy o lekcji katyńskiej, to musimy mówić z pełnym przekonaniem, wiarą, determinacją o tym, że nigdy nie ulegniemy kłamstwu, że nie poddamy się żadnej kłamliwej propagandzie, że nigdy nie będziemy słabsi od zła, że nigdy nie przejdziemy na stronę zła - dodał premier.

Premier Tusk odniósł się także do obecnej sytuacji na Ukrainie, podkreślając, że choćby cały świat udawał, my nie będziemy udawali, gdzie jest zło, gdzie jest oprawca, a gdzie ofiara. - Gdzie jest sprawiedliwość i gdzie jest dobro - zaznaczył.

"Nikt, kto podniesie rękę na Polskę, nie będzie bezkarny"

- Podejmujemy wysiłki, żeby taka zbrodnia się nie powtórzyła. Nikt, kto podniesie rękę na Polskę, nie będzie bezkarny - podkreślił premier Tusk.

Premier Tusk zaznaczył, że Polska nie będzie już nigdy samotna w konfrontacji ze złem, kłamstwem i niesprawiedliwością. - Trzeba przyrzec tym, którzy oddali życie, że Polska nie będzie już nigdy samotna w konfrontacji - jeśli taka nadejdzie - ze złem, z kłamstwem, z niesprawiedliwością. I że nie będziemy naiwni - mówił premier.

Podczas swojego wystąpienia premier wymienił współczesne zagrożenia, z którymi Polska musi się zmierzyć. Wskazał na kłamstwo, podłość, dezinformację oraz wrogą propagandę, która płynie ze wschodu. - Podejmujemy gigantyczne wysiłki, żeby żadna tego typu zbrodnia się nie powtórzyła, żeby Polacy już nigdy nie byli bezsilnymi ofiarami - podkreślił Tusk.

Premier zaznaczył również, że nikt na świecie nie będzie mógł powiedzieć, że Polska jest bezsilna i samotna. - Nikt nie będzie mógł na świecie, czy wokół naszych granic powiedzieć: "Tak, ruszymy na Polskę, jest przecież bezsilna, jest przecież samotna" - dodał premier, odnosząc się do obecnych na obchodach żołnierzy i policjantów.

Rocznica zbrodni w Katyniu

5 marca 1940 roku Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) podjęło decyzję o egzekucji polskich jeńców wojennych, którzy byli przetrzymywani w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Decyzja ta dotyczyła również polskich więźniów, którzy znajdowali się w rękach NKWD na terenach przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej, a także w miejscach takich jak Kijów.

W wyniku tej decyzji doszło do Zbrodni Katyńskiej, podczas której funkcjonariusze NKWD zamordowali około 22 tysiące polskich obywateli. Wśród ofiar znalazło się prawie 15 tysięcy oficerów Wojska Polskiego oraz Policji Państwowej.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)