Stanowcze słowa nowego papieża. Zwrócił uwagę na potrzebę dialogu

Papież Leon XIV podczas sobotniej audiencji w Watykanie wyraził stanowisko, że indoktrynacja jest niemoralna i niezgodna z ideą dialogu. Podkreślił, że Kościół powinien wsłuchiwać się w głos ubogich i tych, którzy zostali zepchnięci na margines społeczeństwa.

Podczas spotkania z członkami fundacji Centesimus Annus Pro Pontifice, papież zaznaczył, że nauka społeczna Kościoła ma na celu umożliwienie dostępu do kwestii socjalnych, a nie narzucanie prawdy. - Nauka społeczna Kościoła z jej spojrzeniem antropologicznym chce umożliwiać prawdziwy dostęp do kwestii socjalnych. Nie jest jej zamiarem podnoszenie sztandaru posiadania prawdy, ani w kwestii analizy problemów, ani ich rozwiązywania - mówił Leon XIV.

Papież podkreślił znaczenie budowy kultury spotkania poprzez dialog i przyjaźń społeczną. Zwrócił uwagę, że dla wielu współczesnych dialog i doktryna wydają się być przeciwstawne. - Ze względu na wrażliwość wielu naszych współczesnych słowo: dialog i słowo: doktryna brzmią jako sobie przeciwne i nie do pogodzenia - dodał.

Leon XIV wyraził przekonanie, że indoktrynacja zagraża wolności sumienia i uniemożliwia krytyczny osąd. - Indoktrynacja jest niemoralna, uniemożliwia krytyczny osąd i zagraża świętej wolności szacunku dla swojego sumienia - oświadczył papież. Wezwał do otwartości na nowe refleksje i zmiany w obliczu nowych problemów.

Papież zaapelował do członków fundacji, by wsłuchiwali się w głos ubogich, których określił jako "skarb Kościoła i ludzkości".

Czytaj także:

Putin spotka się z Zełenskim? Jest komunikat Kremla

Ukraina zaatakowała Krym. Znana skala zniszczeń