Stanowcza reakcja PiS. "Policjanci nie mają prawa tknąć posłów"
- Policjanci powinni odmówić wykonania czynności z uwagi na wątpliwość prawną i legalność tych działań - powiedział we wtorek w Radiu Plus rzecznik PiS Rafał Bochenek, odnosząc się do decyzji sądu ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Podkreślił, że "policjanci nie mają prawa tknąć posłów".
Gorący dzień w polityce. Śledź RELACJĘ NA ŻYWO w Wirtualnej Polsce.
W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia poinformował, że przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy doprowadzenia skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do jednostek penitencjarnych.
Rzecznik PiS zwrócił uwagę na fakt, że sędzia Tomasz Trębicki w ciągu kilku godzin podjął decyzję o wydaniu nakazu zatrzymania i doprowadzenia do więzienia posłów, którzy mają immunitety bez akt sprawy.
Bochenek zauważył, że rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Aleksander Stępkowski, oświadczył w poniedziałek, iż wszelkie akta sprawy znajdują się w Sądzie Najwyższym. W związku z tym, rzecznik PiS zastanawia się, na jakiej podstawie sędzia Trębicki podjął decyzję o wydaniu nakazu aresztowania, zwłaszcza że sprawa jest bardzo wątpliwa prawnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bochenek podkreślił, że działania te są nielegalne w świetle decyzji Sądu Najwyższego, a także aktu łaski prezydenta Andrzeja Dudy. Ocenił to jako dualizm prawny i tworzenie pewnej alternatywnej rzeczywistości.
Rzecznik PiS: cały czas istnieje akt skutecznego ułaskawienia
Rzecznik PiS przypomniał, że cały czas istnieje akt skutecznego ułaskawienia prezydenta Andrzeja Dudy z 2015 roku. - Według art. 139 konstytucji, prezydent RP ma prawo zastosować prawo łaski i nie jest w tym ograniczony, jak dzisiaj mówią niektórzy angażujący się politycznie prawnicy, do orzeczeń prawomocnych - mówił Bochenek. - Prezydent może zastosowywać prawo łaski na każdym etapie procedury karnej - podkreślił.
Rzecznik PiS wyraził swoje obawy, że stosując metodę aktów dokonanych, próbuje się dzisiaj zakrzykiwać rzeczywistość i realizować cele polityczne. Dodał, że uczestniczą w tym również pojedynczy sędziowie, którzy pod tym się podpisują.
- Na pytanie, co powinna zrobić policja, jeśli otrzyma sądowy nakaz aresztowania posłów, Bochenek odpowiedział, że nie powinna w tym uczestniczyć. Policjanci nie mają prawa tknąć posłów - podkreślił.
Na pytanie, który z przełożonych powinien podjąć decyzje, rzecznik PiS odpowiedział, że policjanci powinni odmówić wykonania czynności z uwagi na wątpliwość prawną i legalność tych działań.
Skazani Kamiński i Wąsik
Mariusz Kamiński, były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych, oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ubiegłego roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.
Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.