Staniszkis: orędzie było odwrotnością prezydentury Kwaśniewskiego
Według socjolog prof. Jadwigi Staniszkis,
treść orędzia prezydenta Lecha Kaczyńskiego oznacza
większy nacisk na sprawy wewnętrzne i aktywniejszą politykę Polski
w Unii Europejskiej.
23.12.2005 | aktual.: 23.12.2005 13:21
Orędzie to było odwrotnością prezydentury Kwaśniewskiego, która zostawiła nas z zagrożeniami, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, z poczuciem, że państwo nie jest uczciwe i z załamaniem przekonania, że możliwa jest sprawiedliwość społeczna - powiedziała Staniszkis.
Jej zdaniem, Lech Kaczyński położy większy nacisk niż jego poprzednik na sprawy wewnętrzne. Będzie próbował odbudować wielką koalicję i zapobiegać wyniszczającej dla Polski budowie systemu dwupartyjnego, który popycha PiS w retorykę, którą nawet wczoraj Episkopat skrytykował - powiedziała Staniszkis, odnosząc się do ostatnich wypowiedzi hierarchów kościelnych nt. działalności Radia Maryja.
Według socjolog, Polska powinna pójść w tym kierunku, w którym idą "wielkie państwa europejskie, w tym Niemcy" - czyli koalicji dwóch dużych partii w centrum, które rządzić będą przez kilkanaście lat. Bo takie są wyzwania. Myślę, że Lech Kaczyński to rozumie - dodała.
Staniszkis dobrze oceniła akcent międzynarodowy orędzia. Dla mnie ważny był akcent aktywności w Unii Europejskiej. Nie tylko jeśli chodzi o wydzieranie kolejnych setek milionów euro, ale przede wszystkim o udział w debacie nad przyszłym kształtem Unii i to w kierunku, który moim zdaniem powtórzył za prezydentem Vaclavem Klausem - Europa jako Organizacja Europejskich Państw - oceniła socjolog.