Stanisław Janecki: głównym problemem Bronisława Komorowskiego jest reelekcja
Na razie głównym problemem Bronisława Komorowskiego jest reelekcja. Na razie, bo konsekwentnie buduje własny ośrodek polityczny, który wejdzie do akcji, kiedy będzie po temu okazja. A potem wejdzie do kolejnych akcji, by poszerzać wpływy i zakres akcji - pisze w najnowszym numerze "W Sieci" publicysta i komentator polityczny Stanislaw Janecki.
05.08.2013 | aktual.: 05.08.2013 11:59
Najmniej jeśli chodzi o reelekcję Komorowski w ocenie publicysty może liczyć na Donalda Tuska. Gazeta przypomina: "premier ma po prostu wobec pierwszego obywatela uraz. W 2010 roku został wyprowadzony w pole, bo zanim wskazał ówczesnego marszałka sejmu, ten sam się namaścił - w imieniu szefa rządu i PO. Tusk przekonywał potem swoich współpracowników, że poczuł się wtedy ograny przez ludzi z wojskowych służb, pomagających Komorowskiemu".
Z tego ma się brać dystans lidera PO w deklarowaniu, że to obecny prezydent będzie kandydatem jego partii w wyborach w 2015 roku. Ponadto Tusk zdaje sobie sprawę, że Bronisław Komorowski ma duże szanse reelekcji, nawet jeśli PO będzie miała niskie notowania. - Ale nie zamierza bezinteresownie deklarować poparcia dla niego - twierdzi Janecki.
Czytamy, że z rozmów z osobami znającymi kulisy pracy kancelarii premiera wynika, że zanim doszło do dymisji gen. Krzysztofa Bondaryka z funkcji szefa ABW. Szef rządu miał mu wielokrotnie wypominać, iż nie potrafi się przeciwstawić "prowokacjom" ludzi z wojskowych służb wspierających Komorowskiego, a uderzających w Tuska.