Stan wyjątkowy na południu USA
Amerykański prezydent
George W. Bush ogłosił w środę stan wyjątkowy w stanach Teksas i
Luizjana w związku ze spodziewanym uderzeniem huraganu Rita. Ma to
zapewnić tym rejonom maksymalną pomoc federalną - podał Biały Dom.
Rita, która w sobotę ma uderzyć w Teksas, osiągnęła w środę wieczorem piątą, najwyższą kategorię w skali Saffira-Simpsona. Prędkość wiatru wynosi 265 kilometrów na godzinę. Klasyfikacja Rity w pięciostopniowej skali wzrosła po raz drugi tego dnia.
Huragan Katrina, który spowodował śmierć ponad tysiąca osób, miał piąty stopień, kiedy znajdował się nad wodami Zatokami Meksykańskiej, ale jego siła nieco osłabła, gdy pod koniec sierpnia dotarł do południowego wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
Władze zaleciły ewakuację mieszkańcom Galveston, niżej położonych części Houston i Corpus Christi w Teksasie, a także tym, którzy wrócili już do opustoszałego Nowego Orleanu. Łącznie nakazem ewakuacji objęto milion osób. Meteorolodzy ostrzegają, że żywioł uderzy w środkową cześć Teksasu, między Galveston a Corpus Christi, ale nawet niewielkie odchylenie może spowodować, że po raz kolejny ucierpi Nowy Orlean.
O podporządkowanie się nakazom władz lokalnych i stanowych zaapelował amerykański prezydent. Mamy nadzieję i modlimy się o to, aby huragan Rita nie okazał się niszczycielski, ale musimy być przygotowani na najgorsze - zaznaczył Bush.
Jak podała amerykańska agencja kosmiczna NASA, ewakuowano też ok. 15 tys. osób zatrudnionych w centrum kosmicznym w Houston. Sprzęt został przeniesiony do stacji w El Paso w Teksasie.
Rita stanowi zagrożenie dla teksańskich rafinerii - 18 na 26 z nich jest położonych nad Zatoką Meksykańską. Łącznie produkują one 4 miliony baryłek ropy dziennie, co stanowi 23% całej produkcji USA.
W środę nad ranem Rita uderzyła w łańcuch wysp Florida Keys leżących na południowo-wschodnim krańcu Stanów Zjednoczonych i w północne wybrzeże Kuby.
W Key West i Miami huragan spowodował powodzie i ponad 11 tys. ludzi pozbawił energii elektrycznej. Na niedalekiej Kubie, z północno-zachodniego wybrzeża wyspy ewakuowano ponad 230 tys. osób; Hawana jest całkowicie sparaliżowana - podają kubańskie władze.