Stacji rowerów miejskich w Poznaniu będzie jeszcze więcej niż zakładał ZTM
16 dotychczasowych stacji rowerów miejskich w Poznaniu ma zacząć działać jeszcze w kwietniu. Latem zostaną oddane do użytku kolejne, zupełnie nowe stacje i nie będzie ich 14, jak planowano, ale o kilka więcej.
Chociaż część poznaniaków już wyciągnęła z piwnic swoje jednoślady, stacje rowerów miejskich cały czas stoją puste, ponieważ Zarząd Transportu Miejskiego zbyt późno ogłosił przetarg na operatora całego systemu. Od 27 marca można jedynie korzystać ze starej wypożyczalni rowerów mieszczącej się przy dworcu autobusowym na os. Sobieskiego.
Na szczęście stacje wchodzące w skład Poznańskiego Roweru Miejskiego mają zostać udostępnione poznaniakom jeszcze w tym miesiącu.
- Na przetarg wpłynęła tylko jedna oferta od firmy Nextbike, czyli tej samej, która była operatorem systemu przez ostatnie trzy lata. Musimy jeszcze sprawdzić ofertę pod względem formalnym, ale skoro jest to firma, która doskonale zna system, to zakładamy, że wszystko będzie w porządku i stacje będzie można uruchomić tak szybko, jak tylko to możliwe - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy ZTM.
Zadaniem operatora będzie nie tylko uruchomienie 16 już istniejących stacji rowerów miejskich, ale też zbudowanie 14 kolejnych. Taki był wymóg przetargu, ale okazało się, że stacji będzie jednak więcej.
- Mieliśmy na ten cel zarezerwowane 3,6 mln zł, ale oferta Nextbike jest niższa, dlatego zaoszczędzone w ten sposób pieniądze chcemy przeznaczyć na budowę kolejnych stacji – wyjaśnia Trzebiatowski.
ZTM nie zdradza, na jaką kwotę opiewa oferta złożona przez operatora, ani tego, ile nowych stacji może powstać, ale pewne jest to, że będzie ich kilka. Nowe stacje rowerów miejskich mają być gotowe latem. O tym, w jakich miejscach powstaną, mają zdecydować konsultacje społeczne i możliwości techniczne wytypowanych lokalizacji.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .