Sri Lanka: Tamilskie Tygrysy zaatakowały lotnisko i bazę lotniczą
Dwanaście osób zginęło, a co najmniej osiem odniosło rany w ataku separatystów tamilskich na lotnisko międzynarodowe około 30 km na północ od stolicy Sri Lanki - Colombo, do którego doszło we wtorek o świcie.
24.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według lankijskich źródeł wojskowych, rebelianci z separatystycznej organizacji Tygrysy - Wyzwoliciele Tamilskiego Ilamu (LTTE) ostrzelali bazę i lotnisko z moździerzy oraz granatników, a także usiłowali zająć terminal lotniska.
Przedstawiciele lankijskiej armii podali, że na lotnisku i w przylegającej do niego rządowej bazie lotniczej nie dochodzi już do wymiany ognia, jednak wojsko nadal chroni główny terminal portu lotniczego. Nad kompleksem unoszą się kłęby czarnego dymu - relacjonuje korespondent Reutersa.
Znaleziono jeszcze jednego terrorystę w budynku lotniska, który został zabity przez wojskowych komandosów; liczba zabitych terrorystów wzrosła do dziewięciu - głosi oświadczenie armii. Wśród nich jest zamachowiec-samobójca z Tamilskich Tygrysów, który wszedł do budynku lotniska i tam zdetonował ładunek wybuchowy.
W akcji odbicia lotniska zginęło trzech żołnierzy, a ośmiu zostało rannych.
Uszkodzonych albo zniszczonych zostało 13 maszyn - osiem wojskowych i pięć cywilnych, w tym Airbus A-330, należący do linii lotniczych SriLankan Airlines.
Lotnisko zostało zamknięte. Większość pasażerów i pracowników ewakuowano do Colombo. W rejonie walk wprowadzono stan wyjątkowy.
Wcześniej doszło do ataku na rządową bazę wojskową. Uszkodzonych zostało 7 maszyn. (aso)