"Srebrne Usta" dla Renaty Beger
Komisja Śledcza okazała się w tym roku kuźnią "Srebrnych Ust". W plebiscycie radiowej Trójki, w którym słuchacze wybierali najbardziej zaskakujące i zabawne wypowiedzi polskich polityków, zwyciężyła posłanka Samoobrony Renata Beger Drugie miejsce zajął Jan Maria Rokita (PO), a trzecie Bogdan Lewandowski (SLD).
27.01.2004 | aktual.: 27.01.2004 20:42
Wszyscy laureaci odebrali statuetki osobiście podczas uroczystości, która odbyła się we wtorek w Warszawie.
Renatę Beger nagrodzono za wypowiedź: "Biada temu pięknemu i historycznemu miastu Kraków! Biada krakowskiej inteligencji, jeśli w Sejmie musi ją reprezentować poseł Jan Maria Rokita. Panie Pośle - Janie Mario Rokito - jest pan z wykształcenia prawnikiem. Ukończył pan najbardziej szacowną uczelnię w kraju, a opowiada pan publicznie głupoty i rzuca pan bezpodstawne oskarżenia na innych, będąc sam w gorszej sytuacji prawnej".
"Jestem bardzo zaskoczona. Drży mi serce i chyba nawet i ręce. Tą przepiękną statuetkę dedykuję mieszkańcom przepięknego miasta Krakowa" - powiedziała Beger. Na pytanie, czy aby na pewno dedykuje ją wszystkim mieszkańcom Krakowa, odpowiedziała, wywołując salwy śmiechu: "oczywiście, my w Samoobronie szanujemy każdego człowieka, a szczególnie tych pokrzywdzonych".
Renata Beger była niekwestionowaną bohaterką wieczoru, na krok nie odstępowali jej fotoreporterzy i dziennikarze. Cały czas uśmiechała się i chętnie udzielała wywiadów.
Jan Maria Rokita odbiera statuetkę już po raz drugi. Tym razem słuchacze docenili jego hasło, które zyskało szeroki oddźwięk również wśród polityków: "Gdyby dzisiaj próbować zdefiniować istotę projektu uchwały, którą chcę Sejmowi przedłożyć w imieniu Platformy Obywatelskiej - to istotę by się tę dało wypowiedzieć hiszpańskim dzisiaj hasłem politycznym. Hiszpańskim, bo Hiszpania jest naszym partnerem i sojusznikiem politycznym w tej mierze. Hasłem Nicea or Muerte - Nicea albo śmierć".
Rokita podkreślił, że zawsze, nawet w życiu prywatnym, stawia sprawy na ostrzu noża: "gdyby nie to, nigdy nie zdobyłbym mojej pięknej żony". Wyraził również zadowolenie, że rzucone przez niego zawołanie tak chętnie umieścili na swych sztandarach jego przeciwnicy polityczni.
Bogdan Lewandowski w swej wypowiedzi, za którą nagrodzili go słuchacze, ustosunkował się do słynnego wywiadu, którego udzieliła jednej z gazet jego koleżanka z komisji śledczej Renata Beger: "pani poseł - proszę mi wybaczyć, ale obawiam się, że pani owies uderzył do głowy".
Odbierając statuetkę, zadedykował ją swojej "muzie" z Samoobrony: "gdyby nie pani prowokacja polityczna, nie byłoby mojej uwagi".
Wśród nominowanych do "Srebrnych Ust" znaleźli się także Aleksander Kwaśniewski, Anita Błochowiak, Andrzej Celiński, Włodzimierz Czarzasty, Aleksandra Jakubowska, Tomasz Nałęcz i Marek Siwiec.
Pomysł plebiscytu zrodził się w 1992 roku, kiedy w obradującym wówczas Sejmie pierwszej kadencji, słuchcze radiowej "Trójki" dostrzegli wiele osobistości posługujących się niebanalnym językiem. Pomysłodawczynią jest dziennikarka Trójki Beata Michniewicz.
Po raz pierwszy statuetkę przyznano w 1992 roku prezydentowi Lechowi Wałęsie "za całokształt". W następnych edycjach laureatami plebiscytu byli m.in.: Jerzy Owsiak, Ewa Wachowicz, Waldemar Pawlak, Henryk Goryszewski i Zyta Gilowska.
Zwycięzcą jednej z edycji konkursu został wicepremier, minister finansów, Grzegorz Kołodko, za wypowiedź "Ja nie jestem draniem, łobuzem ani cynikiem". Lecha Wałęsę słuchacze docenili za słowa "Moja ilość trochę psuje moją jakość".