PolitykaSprawozdanie BOR dotyczące zabezpieczenia lotu do Smoleńska w Prokuraturze Krajowej

Sprawozdanie BOR dotyczące zabezpieczenia lotu do Smoleńska w Prokuraturze Krajowej

• Biuro Ochrony Rządu przekazało Prokuraturze Krajowej, MON i MSWiA kopie sprawozdania z prac zespołu oceniającego zabezpieczenie wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku
• Jak wyjaśniła rzeczniczka tej formacji, decyzję o przekazaniu kopii sprawozdania podjął szef BOR gen. Andrzej Pawlikowski
• Natalia Markiewicz zastrzegła, że treść sprawozdania dotyczy form i metod realizacji działań ochronnych, które zostały objęte klauzulami niejawności
• BOR nie ujawnia żadnych szczegółów
• Prokuratorzy Prokuratury Krajowej analizują sprawozdanie zespołu BOR - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Krajowej
• - Do Prokuratury Krajowej wpłynęło sprawozdanie. Jest analizowane przez prokuratorów Zespołu do zbadania katastrofy pod Smoleńskiem - dodała prokurator Ewa Bialik

Sprawozdanie BOR dotyczące zabezpieczenia lotu do Smoleńska w Prokuraturze Krajowej
Źródło zdjęć: © PAP | ITAR-TASS/Lisinova Olga

19.10.2016 | aktual.: 19.10.2016 17:47

W maju 2016 roku wiceszef BOR płk Jacek Lipski, który kierował pracami zespołu poinformował, że wyniki prac mogą posłużyć do ewentualnych zmian w procedurach działania biura. - Weryfikujemy też, czy w tamtym okresie dopełniono wszystkich aktów staranności z punktu widzenia przepisów prawa, czy nie nastąpił jakiś rozdźwięk. Prace zespołu to wielopłaszczyznowe zadania, wymagające ogromnego zaangażowania - mówił Lipski.

Zespół oceniał zarówno przygotowanie jak i wykonanie zadań związanych z ochroną głowy państwa. Według nieoficjalnych informacji, ze źródeł zbliżonych do sprawy, w sprawozdaniu wskazano na szereg nieprawidłowości - zarówno przy przygotowaniach, w tym planowaniu i organizacji, jak i podczas samej wizyty. Dotyczyć miały one także działań podejmowanych przez ówczesne kierownictwo biura.

Szefem Biura Ochrony Rządu był w latach 2007-2013 gen. Marian Janicki. Jego ówczesny zastępca gen. Paweł Bielawny został pod koniec czerwca 2016 roku skazany nieprawomocnie przez warszawski sąd na półtora roku więzienia w zawieszeniu. Odpowiadał za nieprawidłowości przy ochronie wizyt w Smoleńsku Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego w 2010 roku. Oskarżono go o niedopełnienie obowiązków związanych z planowaniem, organizacją i realizacją zadań ochronnych Biura.

Podstawą oskarżenia w przypadku Bielawnego były opinie dwóch biegłych, według których między innymi sposób organizacji i realizacji działań ochronnych był niezgodny z zasadami BOR. Według nich Bielawny odpowiada m.in. za "świadome odstąpienie" od rozpoznania przez Biuro lotniska w Smoleńsku, nieobecność BOR na nim oraz niesprawdzenie tras przejazdu prezydenta.

Zespół do oceny prawidłowości przygotowania i zabezpieczenia wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego i innych osób podlegających ochronie BOR w Katyniu w dniu 10 kwietnia 2010 roku powstał w Biurze w połowie stycznia bieżącego roku. Jak informowało wówczas MSWiA, zespół miał przeanalizować podjęte zadania ochronne.

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie Tu-154M w Smoleńsku zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu - w sumie 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja, w tym wielu przedstawicieli polskich elit politycznych, wojskowych i kościelnych oraz środowisk pielęgnujących pamięć o zbrodni katyńskiej, zmierzali na uroczystości w Lesie Katyńskim.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)