Sprawę "Wujka" zbada trybunał międzynarodowy?
Jeżeli polski wymiar sprawiedliwości skutecznie nie osądzi sprawców tragedii w kopalni "Wujek" przed 20 laty, "Solidarność" zwróci się w tej sprawie do trybunałów międzynarodowych - zdecydowała w niedzielę Komisja Krajowa "S".
W 20. rocznicę pacyfikacji kopalni "Wujek", podczas której zginęło dziewięciu górników, związkowcy zebrali się w Domu Kultury katowickiej kopalni. Oddali hołd zamordowanym i rannym górnikom z "Wujka" oraz innych śląskich zakładów pracy.
Jak powiedział szef "Solidarności" Marian Krzaklewski, skierowanie wniosku do trybunałów międzynarodowych możliwe będzie po wyczerpaniu ścieżki prawnej w Polsce. Jeżeli w polskim sądzie nie ma miejsca dla prawdy i sprawiedliwości, skoro brak jest możliwości osądzenia sprawców oczywistej zbrodni "Solidarność" skieruje wniosek do trybunałów międzynarodowych - napisała Komisja Krajowa w przyjętym przez aklamację stanowisku.
Przygotowujemy też wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o wykładnię prawną przepisów, które stanowiły reguły stanu wojennego, czy były one zgodne z ówczesnym prawem. To krok w dochodzeniu do prawdy i sprawiedliwości - mówił Krzaklewski. Dodał, że związek ma już wstępną opinię prawną mówiącą, że wprowadzenie stanu wojennego było sprzeczne z konstytucją. Dlatego - w opinii związkowców - sądy rozstrzygające sprawy stanu wojennego nie mogą argumentować, że ówczesne działania były zgodne z prawem.
Lider "Solidarności" zapowiedział, że jeżeli Trybunał Konstytucyjny nie przyjmie związkowego wniosku w tej sprawie, to "Solidarność" poprosi o jego złożenie prawicowych posłów. Za niesprawiedliwy i krzywdzący rodziny ofiar górników z "Wujka" Komisja Krajowa uznała wyrok katowickiego sądu, który w końcu października uniewinnił i umorzył postępowanie wobec byłych milicjantów oskarżonych o strzelanie do górników. Krzaklewski oraz szef "Solidarności" kopalni "Wujek", ranny podczas jej pacyfikacji Stanisław Płatek, nazwali wyrok katowickiego sądu haniebnym.(ck)