Sprawca ataku na biuro PiS jest znanym pisarzem. To nie był jego pierwszy wybryk
Sprawcą ataku na biuro PiS przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie jest Bartek Sabela - znany pisarz i podróżnik. Sabela przyznał się, że to on stoi za dewastacją siedziby partii Jarosława Kaczyńskiego za pośrednictwem Facebooka.
Do incydentu doszło po protestach w ramach "Czarnej Środy", w których uczestniczyli zwolennicy liberalizacji ustawy aborcyjnej. Po oficjalnej części kilku-kilkunastu uczestników demonstracji obrzuciło siedzibę PiS balonikami i woreczkami z różową farbą. W związku z zajściem zatrzymała jedną osobę, którą okazał się właśnie Sabela.
Pisarz poinformował o incydencie na Facebooku. Zwrócił uwagę na zachowanie policjantów, którzy stwierdzili, że "nie podejmują decyzji", gdyż "idą one z góry". Sabela przedstawił również jak wyglądało jego zatrzymanie.
- Miał być dołek i przesłuchanie dopiero rano ale koniec końców skończyło się o drugiej w nocy. Co ciekawe, na Opaczewskiej zarekwirowano mi całą kasę, którą miałem w portfelu (200pln) - napisał.
Zobacz też: Obywatele RP przeciwko Marszowi Niepodległości. 45 osób zatrzymanych
Niepokorny pisarz
Sabela jest podróżnikiem i pisarzem. Na swoim koncie ma m.in. książkę "Może (morze) wróci", która została nagrodzona Bursztynowym Motylem oraz Nagrodą Magellana. Teksty Sabeli ukazywały się również na łamach "Gazety Wyborczej" oraz "Dużego Formatu".
To nie pierwsza sytuacja, w której reportażysta naraził się policji. Podczas zorganizowanej przez Obywateli RP demonstracji "Stop faszystom w stolicy" Sabela został zatrzymany i przewieziony na komisariat z powodu odpalonej racy. Pisarz znalazł się również w gronie osób, które 12 grudnia ub. roku próbowały blokować wjazd do Senatu. Jak relacjonował dla portalu OKO.press, został wówczas dotkliwie poturbowany przez funkcjonariuszy.
