Polska"Sprawa Zalewskiego może spowodować kryzys w PiS"

"Sprawa Zalewskiego może spowodować kryzys w PiS"

Minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski zaapelował o wycofanie wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec wiceprezesa PiS Pawła Zalewskiego. Ujazdowski dodał, że w tej chwili w PiS należy stonować nastroje, gdyż emocje mogą prowadzić do złych rozwiązań. Tę sprawę trzeba załatwić spokojnie, bo może to spowodować głęboki kryzys w partii - zaznaczył minister.

"Sprawa Zalewskiego może spowodować kryzys w PiS"
Źródło zdjęć: © PAP

06.07.2007 | aktual.: 06.07.2007 08:43

Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia uważa, że sprawa zawieszenia Zalewskiego jest kontrowersyjna i powinna być przedmiotem dyskusji w partii, ale nie powinno się stosować wobec wiceszefa PiS tak drastycznych środków.

Ponadto szef resortu kultury powiedział, że na szczycie w Brukseli osiągnęliśmy sukces, ale nie chciał komentować wypowiedzi Zalewskiego o minister Annie Fotydze. Zalewski kilka dni temu w wywiadzie skarżył się, że komisja sejmowa bez skutku próbowała uzyskać od minister spraw zagranicznych odpowiedzi na pytania związane z wynikami brukselskiego szczytu. To właśnie za tego typu wypowiedzi premier Jarosław Kaczyński nakazał wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec wiceszefa PiS.

Szef resortu kultury odniósł się też do sporu z wicepremierem Romanem Giertychem w sprawie kanonu lektur. Minister jest też zdania, że wypowiedzi Romana Giertycha w stosunku do literatury Witolda Gomrowicza wskazują, że wicepremier ma najwidoczniej "obsesję seksualności". Gombrowicz został usunięty z kanonu lektur przez MEN, ale z taką decyzją nie może zgodzić się minister kultury. Ponadto - zdaniem Ujazdowskiego - nie powinno się skreślać w ten sposób książek autorów wybitnych, w sytuacji, gdy "wpycha sie tam autorów z drugiej półki". Jak dodał - literatury nie powinno się również ideologizować.

Ujazdowski ma nadzieję, że konflikt pomiędzy Ministerstwem Kultury a Ministerstwem Edukacji zostanie wkrótce zażegnany. Przypomniał, że premier zgodził się na propozycję jego resortu, aby przed opublikowaniem kanonu projektowi przyjrzała się grupa ekspertów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)