ŚwiatSprawa włoskiej seksafery trafi do Strasburga?

Sprawa włoskiej seksafery trafi do Strasburga?

Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini oświadczył, że sprawa "naruszenia prywatności" premiera Silvio Berlusconiego może trafić do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Sprawa włoskiej seksafery trafi do Strasburga?
Źródło zdjęć: © AFP

W ten sposób szef włoskiej dyplomacji skomentował dochodzenie prokuratury w Mediolanie w sprawie prostytucji z udziałem nieletnich, do jakiej miało dochodzić w domu szefa rządu. W środę prokuratura złożyła wniosek o natychmiastowe osądzenie premiera.

Według ministra Frattiniego naruszenie prywatności, do jakiego doszło w trakcie tego śledztwa, "może trafić nie tylko do sądu we Włoszech, ale także przed Europejski Trybunał Praw Człowieka".

- Jest bardzo bogate orzecznictwo w tej materii - stwierdził szef MSZ podczas rozmowy z dziennikarzami.

Dodał, że kiedy obywatel czuje się pokrzywdzony, ma prawo zwrócić się do kompetentnego sędziego, by otrzymać ochronę prawną.

W środę Silvio Bedrlusconi zapowiedział, że w związku z dochodzeniem w sprawie tzw. Rubygate, czyli przyjęć w jego domu z udziałem młodych kobiet, w tym nieletniej, poda do sądu państwo włoskie, bo - jak zauważył - ustawodawstwo nie przewiduje odpowiedzialności sędziów.

Źródło artykułu:PAP
silvio berlusconiprostytucjapremier
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)