Sprawa Madzi. "Ucieczka od problemów niczego nie zmieni"
- Ucieczka od problemów niczego nie zmieni - mówi profesor Józef Kocur, biegły psychiatra, kierownik Zakładu Rehabilitacji Psychospołecznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
30.03.2012 | aktual.: 30.03.2012 11:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak długo człowiek nosi piętno? To zależy od ciężaru gatunkowego zdarzenia. Jeśli towarzyszy mu dodatkowo duże zainteresowanie opinii publicznej, proces w sądzie, obciążenie może trwać latami, np. dopóki sprawa się nie zakończy. Gdy wynik jest korzystny dla osoby sądzonej, może ona zdobywać na nowo zaufanie społeczne. Ale tak też być nie musi, bo społeczeństwo może nie zaakceptować wydanego wyroku.
Życie "napiętnowanego" rodzi wiele innych problemów: kłopoty ze znalezieniem pracy, związane zarówno z tym, jak daną osobę odbierają inni (np. potencjalni pracodawcy), jak i z samym człowiekiem, który zaabsorbowany tym, co go spotkało, nie potrafi skoncentrować się na niczym innym, żyje w niepokoju, w nic nie może się zaangażować w pełni.
Czy ukrycie się, "zejście ludziom z oczu", rozwiązuje problem? Schowanie się będzie jedynie ukryciem przed światem, ale nie będzie ucieczką przed własnym stanem psychicznym.
Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl: Miną lata zanim Waśniewscy zaznają spokoju