Spotkanie V4 w Czechach. Sikorski ostro do Węgier
Radosław Sikorski wziął udział w spotkaniu w ramach Grypy Wyszehradzkiej. Szefowie dyplomacji Polski, Czech, Węgier i Słowacji spotkali się w czwartek w Pradze. Sikorski zwrócił się do węgierskiego rządu. - Pomagamy materialnie Ukrainie i prosimy bardzo, aby Węgry nam w tym nie przeszkadzały - powiedział szef polskiego MSZ.
21.03.2024 | aktual.: 21.03.2024 19:29
- Jesteśmy rozczarowani, ale szanujemy decyzje węgierskie o tym, że oni nie wysyłają broni na Ukrainę, ale prosimy, żeby umożliwili to nam. A niewypłacanie nam rekompensat z poprzednich dostaw utrudnia nam wysyłanie kolejnych dostaw - powiedział Radosław Sikorski na konferencji prasowej.
Szef polskiej dyplomacji dodał, że Zachód będzie wspierał Ukrainę również bez wsparcia Węgier. - My to i tak robimy, ale to są środki, które trafiają, jak rozumiem, na fundusz modernizacji polskiego wojska, co jest naszym pilnym zadaniem w obliczu agresji Putina. Więc gdy Węgry mówią o tym, że inwazja była aktem agresji i że Ukraina ma prawo do odzyskania swoich międzynarodowo uznanych granic, to my Ukrainie w tym materialnie pomagamy i prosimy bardzo, aby Węgry w tej sprawie nam nie przeszkadzały – podkreślił przedstawiciel polskiego rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szefowie MSZ V4 spotkali się w Czechach
Szefowie MSZ państw Grupy Wyszehradzkiej: Polski - Radosław Sikorski, Czech - Jan Lipavsky, Węgier - Peter Szijjarto oraz Słowacji - Juraj Blanar spotkali się w czwartek w czeskiej Pradze.
Na konferencji prasowej po spotkaniu podkreślili, że uważają ten format za użyteczny i że łączą ich problemy dotyczące migracji oraz energetyki, jednak ich stanowiska w sprawie pomocy Ukrainie nie uległy zmianie.
Lipavsky mówił, że rozmowy były ożywione i szczere. Dotyczyły sytuacji w Ukrainie i wzmocnienia wsparcia militarnego, za czym opowiadają się Polska i Czechy, a także sytuacji na Bliskim Wschodzie. Zaznaczył, że państwa V4 są zgodne co do tego, że rosyjska agresja na Ukrainę stanowi pogwałcenie prawa międzynarodowego, a kraj ten powinien odzyskać całość swoich ziem.
Szijjarto zaznaczał, że Węgry nie dostarczą żadnej broni Kijowowi, a ich zdaniem wysyłanie żołnierzy przez kraje natowskie byłoby z kolei działaniem niebezpiecznym. Dodał, że jego kraj koncentruje się na udzielaniu pomocy humanitarnej.
Zobacz także
Źródło: 300 polityka, PAP