Spotkanie patriarchy i papieża możliwe, ale...
Spotkanie zwierzchników Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i Kościoła katolickiego jest możliwe, ale tylko wtedy, kiedy będzie służyć rozwiązaniu konkretnych problemów - powiedział metropolita smoleński i kaliningradzki Kiriłł, który przebywa w USA.
13.11.2003 | aktual.: 13.11.2003 06:59
Kierujący wydziałem cerkiewnych kontaktów zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego metropolita przyjechał do Stanów Zjednoczonych z okazji stulecia soboru katedralnego św. Mikołaja w Nowym Jorku.
"Nie jesteśmy przeciwni samemu spotkaniu z zasady - mówił metropolita Kiriłł. Jesteśmy jednak głęboko przekonani, że spotkanie takie powinno rozwiązać problemy. Nie może to być spotkanie wyłącznie protokolarne i nie może to być tylko widowisko przed kamerami telewizyjnymi. Dlatego też musimy wcześniej porozumieć się w sprawie rozwiązania konkretnych zagadnień. Prowadzimy dialog i myślę, że praca ta będzie kontynuowana ".
Metropolita podkreślił, że główną przeszkodą w stosunkach między Watykanem a Patriarchatem Moskiewskim są dwa punkty - niedopuszczalność prozelityzmu, czyli nakłaniania ludzi innych wyznań do przejścia na katolicyzm, oraz niedopuszczalność wykorzystywania w dzisiejszych warunkach unii jako sposobu doprowadzenia do jedności Kościołów.
Metropolita Kiriłł powiedział, że katolicka działalność misyjna stanowi naruszenie ducha dokumentu ekumenicznego Drugiego Soboru Watykańskiego z 1964 roku, który uznał prawosławie za Kościół siostrzany i umożliwił rozmowy między prawosławiem i katolicyzmem.
Jeśli zbawienie następuje za pośrednictwem Kościoła prawosławnego - zapytał metropolita - po cóż więc potrzebne są kościoły katolickie w krajach prawosławnych?