PolitykaSpotkanie koalicyjne PO-PSL m.in. o podsłuchach polityków

Spotkanie koalicyjne PO‑PSL m.in. o podsłuchach polityków

M.in. sprawy nagrań polityków dotyczyć ma spotkanie polityków koalicji PO-PSL. PSL oczekuje decyzji personalnych - deklaruje wicepremier Janusz Piechociński. Zapowiada, że na spotkaniu będzie mowa również o priorytetach rządu PO-PSL do końca kadencji.

Spotkanie koalicyjne PO-PSL m.in. o podsłuchach polityków
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Jakubowski

30.06.2014 | aktual.: 30.06.2014 21:41

Spotkanie koalicyjne ma rozpocząć się ok. godz. 20.30. Oprócz liderów obu partii - Donalda Tuska i Janusza Piechocińskiego ze strony Platformy wezmą w nim udział: marszałek sejmu Ewa Kopacz i szef klubu PO Rafał Grupiński. PSL będą reprezentować: wicemarszałek Eugeniusz Grzeszczak, szef klubu Jan Bury, a także ministrowie - rolnictwa Marek Sawicki i pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

Piechociński podkreślił, że w połowie sierpnia - gdy po przerwie wakacyjnej po raz pierwszy zbierze się sejm - rząd powinien przedstawić czytelny scenariusz na temat planów koalicji do jesiennych wyborów parlamentarnych w 2015 r.

Zdaniem szefa ludowców przygotowanie programu jest potrzebne, bo w ciągu roku trzykrotnie dojdzie do wyborów (samorządowych, prezydenckich i parlamentarnych). - Wiemy, jak one destabilizują normalną robotę w polityce - dodał.

Wicepremier zapowiedział, że koalicjanci będą też dyskutować o wyjaśnieniu sprawy nagrań polityków, które opublikował "Wprost." - Spodziewamy się, że pierwsze ustalenia odnośnie sprawy nagrań zapadną przed 9 lipca, gdy rozpocznie się kolejne posiedzenie sejmu - podkreślił.

Według Piechocińskiego ważne jest zarówno ustalenie kto stoi za podsłuchami polityków, jak i wyjaśnienie "postaw i roli podsłuchiwanych". W obu sprawach - jak tłumaczył - PSL oczekuje "wyraźnych i zdecydowanych decyzji". - Łącznie z decyzjami o charakterze polityczno-personalnym - dodał.

Pytany, czy ludowcy zadeklarują, że będą przeciwko złożonemu przez PiS wnioskowi o odwołanie szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza, lider Stronnictwa odpowiedział, że PSL chce "jak najszybciej oczyścić przedpole do normalnej pracy politycznej".

- W tej chwili jesteśmy za bardzo przeciążeni tą sprawą. Ludzie oczekują, by koalicja i rząd odzyskały w tym zakresie świeżość - dodał. Wcześniej Piechociński mówił, że "trzeba będzie z opóźnieniem korygować" decyzję premiera o pozostawieniu na stanowisku szefa MSW, który był jednym z nagranych polityków.

W nieoficjalnych rozmowach ludowcy przyznają, że wielu z nich jest za odejściem Sienkiewicza. - W tym głosowaniu będzie u nas problem z utrzymaniem dyscypliny - powiedział Polskiej Agencji Prasowej jeden z posłów PSL.

Przed dwoma tygodniami "Wprost" opublikował m.in. treść rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza oraz prezesa NBP Marka Belki. W ubiegły poniedziałek tygodnik opublikował kolejne stenogramy z podsłuchanych rozmów polityków, m.in. szefa MSZ Radosława Sikorskiego i byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że nie zamierza dymisjonować ministrów, których rozmowy zostały nielegalnie podsłuchane i upublicznione. Podkreślił, że dla niego kluczowe jest dziś zidentyfikowanie grupy, która działa na rzecz destabilizacji Polski. W środę wieczorem sejm udzielił wotum zaufania rządowi Tuska.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)