PolitykaSpotkanie Duda-Kaczyński to ostatnia szansa na rozejm – mówi WP współpracownik Ziobry

Spotkanie Duda-Kaczyński to ostatnia szansa na rozejm – mówi WP współpracownik Ziobry

To spotkanie ostatniej szansy na rozejm. Między Andrzejem Dudą a Zbigniewem Ziobrą jest naprawdę źle. Prezydent wyrażał obawę, że Solidarna Polska może się wyłamać i nie zagłosować za jego projektami nawet jak poprze je PiS – mówią Wirtualnej Polsce rozmówcy z otoczenia prezydenta i ministra sprawiedliwości. Według naszych informacji obok Michała Królikowskiego prezydent korzystał z pomocy innych ekspertów, których nazwiska są jednak trzymane w tajemnicy.

Spotkanie Duda-Kaczyński to ostatnia szansa na rozejm – mówi WP współpracownik Ziobry
Źródło zdjęć: © Forum
Grzegorz Łakomski

22.09.2017 | aktual.: 22.09.2017 17:00

Według naszych informacji kolejne spotkanie prezydenta z prezesem PiS było zaplanowane wcześniej. – Po pierwszej rozmowie było wiadomo, że do kolejnego dojdzie. Pytanie nie było „czy”, ale „kiedy” – mówi nam rozmówca zbliżony do pałacu pezydenckiego.

Dzisiejsza rozmowa obu polityków odbywa się jednak w cieniu informacji o działaniach podjętych przez podległą ministrowi sprawiedliwości prokuraturę przeciwko prof. Królikowskiemu, z którym prezydent konsultował swoje projekty dotyczące sądownictwa. Jak napisał „Newsweek” prokuratura w Białymstoku bada jego powiązania finansowe z firmą paliwową, która pojawiła się śledztwie dotyczącym wyłudzeń podatku VAT.

Polityk Solidarnej Polski:- To spotkanie ostatniej szansy na zgodę między Ziobrą a prezydentem. Jest między nimi naprawdę źle. Jeśli Zbyszek się nie wycofa to będzie totalna wojna. Ustępstwa pójdą na nasze konto, bo jako Solidarna Polska firmowaliśmy zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Myślę, że zwycięży podejście pragmatyczne i wszystko się ułoży. Królikowski jest bardzo ostrożny w tym, co mówi.. W dzisiejszym wywiadzie stwierdził, że "prawdopodobnie" jest wojna między prezydentem a Ziobrą.

Współpracownik prezydenta: - Królikowski sam się ujawnił i dobrze wykorzystał sytuację, by promować swoją osobę. Nie mamy o to pretensji, bo nie było uzgodnienia, że nie będzie się wypowiadał. W wywiadach nie sugerował, że pełnił przy tworzeniu projektów większej roli, niż w rzeczywistości. Nie był autorem projektów, tylko mógł zgłosić na ich temat swoje uwagi. Takich osób było kilka, jednak wszystkie chcą pozostać w cieniu i nie chcą ujawnić swoich nazwisk.

Od innego rozmówcy zbliżonego do prezydenta słyszymy, że już na poprzednim spotkaniu głowy państwa z szefem PiS była mowa o ministrze sprawiedliwości.

- Prezydent wyraził obawę, że Ziobro i cała Solidarna Polska się postawią i nie będą chcieli poprzeć prezydenckich projektów nawet, gdy poprze jej PiS. Duda i Ziobro się nienawidzą. Wątpię jednak, by za Ziobrą poszli inni z Solidarnej Polski. Jak się za bardzo postawi, to zostanie sam – przekonuje nasz informator.

Nie wierzy w to również wpółpracownik ministra sprawiedliwości. – Jego spolegliwość wobec Kaczyńskiego jest ogromna. Jak się będzie chciał postawić, to zostanie poświęcony przez PiS – ocenia.

Do poprzedniego prezydenta z szefem PiS doszło na początku września. Głównym tematem była reforma sądownictwa. W poniedziałek Andrzej Duda ma przedstawić projekty ustaw dot. sądownictwa po tym, jak w lipcu zawetował dwie flagowe ustawy przygotowane przez resort sprawiedliwości.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
zbigniew ziobroAndrzej Dudaprezydent
Zobacz także
Komentarze (268)