Spór o wolną Wigilię. Czarzasty zaskoczył u Olejnik

Trwa dyskusja nad pomysłem Lewicy ws. wolnej Wigilii. Starli się m.in. Anna Maria Żukowska z Ryszardem Petru. Tymczasem Włodzimierz Czarzasty na antenie TVN24 zaskoczył wyznaniem, co robią tego dnia mężczyźni w pracy.

Włodzimierz Czarzasty tłumaczył pomysł o wolnej Wigilii
Włodzimierz Czarzasty tłumaczył pomysł o wolnej Wigilii
Źródło zdjęć: © TVN24 screen
oprac. KBŃ

Projekt Lewicy ws. wolnej od pracy Wigilii został skierowany do konsultacji - wynika z informacji na stronie Sejmu. Zakłada on, że Wigilia będzie dniem wolnym od pracy również dla pracowników placówek handlowych.

Wigilia wolnym dniem od pracy?

Wskazano, że "poprzez zmiany ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw wprowadzony zostanie dodatkowy dzień wolny w dniu 24 grudnia, czyli w Wigilię Bożego Narodzenia dla wszystkich pracowników".

W uzasadnieniu projektu wskazano, że Wigilia to ważny dzień dla wszystkich pracowników i ich rodzin, którzy spędzają ten czas kultywując m.in. tradycje religijne. "Należy zauważyć, że z tego względu pracodawcy często decydują się na skrócenie czasu pracy do godziny 12.00 lub 13.00, w celu zapewnienia bezpiecznego powrotu pracowników do domu, do swoich bliskich. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że dzień wolny będzie obowiązywał dla wszystkich pracowników, również pracowników placówek handlowych, którzy pracują tego dnia do godz. 14.00" - zaznaczyli autorzy projektu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na pomysły Lewicy zareagował Ryszard Petru. Stwierdził, że gdyby Wigilia stała się dniem wolnym, to Polska gospodarka straciłaby sześć miliardów złotych. "Jeśli już rozważać nowe dni wolne od pracy, to powinny one dotyczyć wielkich wydarzeń w historii Polski. Takim dniem wolnym od pracy mógłby być 4 czerwca. Powinien zastąpić wolny dzień 1 maja lub 6 stycznia" - napisał. "Lewicowe kobiety zapędzają feministki do garów. To jest ta nowa Lewica?" - dodał Petru.

Anna Maria-Żukowska odpowiada Petru

W Polsat News odpowiedziała mu Anna Maria-Żukowska. - Chciałabym zobaczyć te wyliczenia, dlatego że one zakładają, że to jest normalny dzień pracy, a nie jest. Nawet jeżeli sklepy, zakłady pracy są otwarte, to nie są otwarte osiem godzin jak w normalny dzień pracy, tylko krócej - stwierdziła.

- Wydaje mi się, że pan Ryszard Petru jest trochę zacietrzewiony w tym swoim krwiożerczym antyklerykalizmie - dodała. Potem powiedziała, jaką wiadomość dostała. - On mi napisał dzisiaj, że Wigilia to jest święto religijne. Wigilia nie jest świętem religijnym, dopiero Boże Narodzenie nim jest - odparła.

Czarzasty zaskoczył u Olejnik

O wolną Wigilię był też pytany Włodzimierz Czarzasty w "Kropce nad i". - Całe życie pracowałem w prywatnym biznesie. Zawsze w Wigilię dziewczyny nie przychodziły do pracy - zaczął tłumaczyć Czarzasty.

- Teraz powiem to, czego nie powinno się mówić. (...) Myśmy przychodzili i od rana było "wszystkiego najlepszego, zdrowie" - mówił dalej, tłumacząc, że i tak w Wigilię panie nie pojawiają się w pracy, a mężczyźni wracają do domów "raz trzeźwi, raz pijani". - Roboty żadnej nie było, (...) a faceci byli frywolni - argumentował.

Przeczytaj także:

Źródło: TVN24/Polsat News/PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (257)