Spór o Turów. PiS w ciągu dwóch tygodni chce dogadać się z Czechami

- Czesi pokazują, że są zdeterminowani. Wykorzystują sytuację negocjacyjną przeciwko nam. Jako Polska mamy czas na zawarcie porozumienia z czeskim rządem do 21 czerwca - przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską europoseł PiS Anna Zalewska, zaangażowana w sprawę konfliktu wokół kopalni Turów. Politycy z Kancelarii Premiera Mateusza Morawieckiego zapewniają, że mimo zaostrzenia retoryki ze strony Czech, porozumienie z naszymi sąsiadami jest bliskie realizacji. A obecne problemy wynikają przede wszystkim… z trwającej kampanii wyborczej w Czechach.

Premierzy Czech i Polski: Andrej Babis, Mateusz MorawieckiPremierzy Czech i Polski: Andrej Babis, Mateusz Morawiecki
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
Michał Wróblewski

Przypomnijmy: wbrew zapowiedziom polskiego rządu sprzed kilku tygodni, czeski rząd nie wycofał skargi do TSUE ws. elektrowni Turów. - Rozmowa premiera Morawieckiego z premierem Babisem dotyczyła wycofania skargi w momencie podpisania porozumienia - tłumaczy rzecznik rządu Piotr Mueller. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, porozumienie między stroną czeską i polską ma zostać zawarte najpóźniej w ciągu dwóch tygodni. To ma być realny cel polskiego rządu.

Czechy vs Polska. Spór się przeciąga

- Czeski rząd uzgodnił zarys umowy z Polską w sprawie naprawy szkód wywołanych działalnością kopalni Turów - mówią politycy z rządu PiS. Ale wbrew temu, co zapowiadali liderzy PiS, Czesi - przynajmniej na razie - nie zamierzają wycofywać sprawy z TSUE. Domagają się za to nałożenia na Polskę kary, jeśli w Turowie nie zostanie wstrzymane wydobycie węgla.

Czesi chcą 5 milionów euro za każdy dzień zwłoki, a tego rządzący w Polsce nie przewidzieli. - Mamy dwa tygodnie, by załatwić sprawę - słyszymy z PiS.

- Kluczowe będą wyniki prac Ministerstwa Klimatu, które trwają obok negocjacji dotyczących porozumienia z Czechami - mówi Wirtualnej Polsce Anna Zalewska, była minister w rządzie Mateusza Morawieckiego. Jak dodaje nasza rozmówczyni, w sprawie pojawiły się nowe okoliczności: - Grożąca katastrofa ekologiczna, gdyby doszło do zamknięcia kopalni - twierdzi Zalewska, reprezentująca Dolny Śląsk.

Ale Czechy obawiają się tego samego: katastrofy ekologicznej na swoim terenie, jeśli wydobycie węgla w Polsce - przy granicy czeskiej - będzie trwać. Przypomnijmy: w ubiegłym miesiącu TSUE przychylił się do wniosku Czechów i nakazał wstrzymanie wydobycia węgla w kopalni Turów do czasu rozstrzygnięcia sporu.

Tak się jednak nie stało; rząd w Polsce decyzję TSUE zignorował. W związku z tym czeski rząd zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o wymierzenie Polsce kar w związku z niewykonaniem decyzji dotyczącej kopalni Turów. Za każdy dzień zwłoki mielibyśmy płacić… 5 mln euro dziennie. - Żeby tego uniknąć, musimy się dogadać z Czechami do 21 czerwca, zgodnie z umowami międzynarodowymi - przyznaje Anna Zalewska.

- Po drugie: musimy mieć przygotowany swój wniosek do TSUE udowadniający szkodliwość wcześniejszej decyzji Trybunału - mówi europoseł PiS.

Polski rząd o kampanii w Czechach: to główna przyczyna konfliktu

Oficjalnie rządzący w Polsce uspokajają:Rząd czeski przyjął mandat negocjacyjny do tego, aby z polską stroną się porozumieć. Ma wytyczne negocjacyjne w tym zakresie i wszystko wskazuje na to, że przechodzimy do finalizowania umowy. Jednocześnie rozumiem, że z przyczyn negocjacyjnych również, czeski rząd korzysta z instrumentów prawnych, które przysługują mu w toku postępowania - wyjaśniał we wtorek 8 czerwca rzecznik rządu Piotr Mueller.

Jednocześnie - i jest to stały element przekazu PiS - rządzący twierdzą, że sprawę należy ściśle łączyć z toczącą się kampanią wyborczą u południowych sąsiadów. - W Czechach zbliżają się wybory parlamentarne i rozumiem, że będą pojawiały się elementy, które są częścią kampanii. W ramach Grupy Wyszehradzkiej nasza współpraca wygląda bardzo dobrze - przekonuje minister Mueller.

Przedstawiciele Kancelarii Premiera za jedną z ważniejszych przyczyn sporu uważają sytuację polityczną w Czechach. - Ten rok jest rokiem wyborczym w Czechach. Temperatura sporu politycznego jest wobec tego również wysoka. W tym tygodniu parlament czeski będzie zajmował się wotum nieufności dla czeskiego rządu. Te rzeczy należy brać pod uwagę przy załatwianiu tej ważnej i delikatnej sprawy - podkreśla szef KPRM Michał Dworczyk.

Anna Zalewska: - Emocje w Czechach są bardzo duże. Sami Czesi nie ukrywają, że sytuacja wyborcza nie sprzyja rozwiązywaniu tego konfliktu.

Europoseł PiS przekonuje, że do porozumienia ze stroną czeską dojdzie już wkrótce. - Równolegle trwają prace pomiędzy Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Klimatu oraz innymi resortami zaangażowanymi w rozwiązywanie tego problemu. Trwają prace nad porozumieniem polsko-czeskim. Jesteśmy przekonani, że doprowadzi ono do zakończenia tego sporu - przekazał szef Kancelarii Premiera.

Jak podkreśla minister Dworczyk, "w Czechach odbyło się spotkanie z udziałem polskich negocjatorów, na którym zostały wypracowane założenia, na podstawie których czeska strona przygotowała dokument". - Nad tym dokumentem Polacy i Czesi, eksperci i przedstawiciele stosownych ministerstw będą kontynuowali prace - zapewnił radiu Zet polityk PiS.

Turów. Przedwczesny "sukces" premiera

Jak pisaliśmy 25 maja - relacjonując szczyt UE w Brukseli - premier Morawiecki zbyt szybko ogłosił sukces w rozmowach z przedstawicielami czeskich władz w sprawie elektrowni i kopalni Turów. I do dziś jest za to krytykowany przez przedstawicieli polskiej opozycji.

Przypomnijmy: Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który rozpatrywał skargę Czechów, zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobywania węgla brunatnego w kopalni Turów. Jak podkreślił TSUE w komunikacie, "podnoszone przez Czechy zarzuty dotyczące stanu faktycznego i prawnego uzasadniają zarządzenie wnioskowanych środków tymczasowych". Polska miała zawiesić prace w odkrywce do czasu ogłoszenia wyroku. Jeśli postanowienia nie wykona, na Polskę może zostać nałożona kara finansowa.

W tej sprawie premier Mateusz Morawiecki - na marginesie szczytu Rady Europejskiej - spotkał się w Brukseli z premierem Czech Andrejem Babiszem.

W nocy z 25 na 26 maja szef polskiego rządu poinformował dziennikarzy, że "w wyniku porozumienia Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek do TSUE". Okazało się jednak, że premier Morawiecki pospieszył się z ogłoszeniem sukcesu.

Andrej Babisz wyraźnie zdystansował się od słów polskiego premiera. "Cieszę się, że po wielu latach negocjacji Polska uznała, że wydobycie w kopalni Turów szkodzi środowisku, ale problem nie został jeszcze rozwiązany. Eksperci negocjują porozumienie międzyrządowe na szczeblu premierów, które m.in. przewiduje rekompensatę dla gmin zagrożonych wydobyciem" - napisał wtedy na Twitterze premier Czech.

Zdaniem rzecznika rządu Mateusza Morawieckiego, Piotra Muellera, premier Czech Andrej Babisz nie mógł poinformować jeszcze o wycofaniu skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, bo czeski rząd musi we "właściwej procedurze" zaakceptować finalną wersję umowy. - W poniedziałek nastąpiło przyjęcie umowy ramowej, pewnych wytycznych do umowy, która ma zostać podpisana między polskim a czeskim rządem - powiedział Piotr Mueller podczas konferencji prasowej w Brukseli.

Przypomnijmy: międzynarodowy spór o kopalnię rozpoczął się w 2016 roku. To wtedy Czesi zaalarmowali, że kopalnia Turów w Bogatyni ma negatywny wpływ na miejscowości po ich stronie granicy. Chodziło o zanieczyszczenie powietrza, hałas oraz zmniejszony poziom wód gruntowych.

Rozmowy ze szczebla lokalnego przeniosły się do gabinetów rządowych, ale i tam nie osiągnięto porozumienia. W końcu nasi południowi sąsiedzi poskarżyli się do Komisji Europejskiej. I to właśnie w Brukseli była okazja, by rozwiązać tę sprawę polubownie.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika