Sponsoring policji psuje państwo
Uchwalenie przepisów zezwalających na sponsorowanie Policji to prosta droga do korupcji i uwikłania organów ścigania w niejasne związki ze światem przestępczym. Do dziś nie mogę zrozumieć, jak rząd mógł stworzyć takie przepisy - powiedział "Gazecie Prawnej" wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski.
18.12.2003 | aktual.: 18.12.2003 06:33
Jego zdaniem, perłą prawną można nazwać zmiany w kodeksie karnym dotyczące walki z korupcją. Chodzi tu o przepisy, które łamią solidarność dającego i biorącego łapówkę. "Te regulacje już dobrze działają i znacznie zwiększyły wykrywalność korupcji. Jest to skuteczny oręż w walce z tym zjawiskiem" - uważa Wojciechowski.
Bublem prawnym - według wicemarszałka Sejmu - jest ostania nowelizacja ustawy o Policji, która wprowadza przepisy pozwalające na sponsorowanie tej instytucji przez różnego rodzaju instytucje finansowe i ubezpieczeniowe, a także fundacje i stowarzyszenia. "To jest wyjątkowy bubel prawny, który zaowocuje aferami szybciej niż się wydaje" - podkreślił Wojciechowski w komentarzu udzielonym dla "GP".
