Spłonęły samoloty. Ogień w hangarze w Świebodzicach
Ponad milion złotych strat poniosło Towarzystwo Lotnicze w Świebodzicach w pożarze, który wybuchł w nocy z wtorku na środę na gminnym lądowisku. Doszczętnie spłonął hangar z samolotami i szybowcami. Akcja gaśnicza trwała dwie godziny.
Zgłoszenie o pojawieniu się ognia na płycie lądowiska wpłynęło do służb ratowniczych w środę o godzinie 3:31. Zapalił się jeden z hangarów.
Ogień objął pokrytą plandeką metalową konstrukcję. Wewnątrz parkowały maszyny należące do świebodzickiego Towarzystwa Lotniczego.
Pożar w Świebodzicach. Spaliły się samoloty i szybowce
- Na miejsce skierowaliśmy siedem zastępów, w tym pięć z Państwowej Straży Pożarnej i dwa z Ochotniczych Straży Pożarnych. W momencie dojazdu hangar był całkowicie objęty ogniem. W środku znajdowały się trzy samoloty lekkie i pięć szybowców - powiedział w rozmowie z portalem swidnica24.pl młodszy brygadier Łukasz Grzelak z Komendy Powiatowej PSP w Świdnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były wiceminister krytykuje pomysł Tuska. "Promowały go boty"
Akcja gaśnicza trwała ponad dwie godziny. Niewiele udało się uratować z objętego ogniem pomieszczenia.
- Spalił się cały hangar, spaliły się trzy samoloty, jeden motoszybowiec i dwa szybowce. Wartość strat to na pewno ponad milion złotych - podał Łukasz Jaworski, prezes Towarzystwa Lotniczego w Świebodzicach.
Przeczytaj również: Trzy lata poszukiwań Jaworka. Nowe podejrzenia śledczych
To ogromny cios dla świebodzickich lotników, ale nie zamierzają zakończyć realizowania swoich pasji. - Dla Towarzystwa oznacza to bardzo duże utrudnienia w kwestii bieżącej działalności i latania. Podniesiemy się z tego i na pewno tegoroczny piknik lotniczy się odbędzie – mówi Łukasz Jaworski.
Źródło: swidnica24.pl