Emocje na sejmowej komisji. "Personalne wycieczki", "skandaliczne wypowiedzi"
- Panie pośle, to są podstawy, pan powinien to znać, niech pan się douczy w tym zakresie - zwrócił się wprost do posła Patryka Jaskulskiego z KO poseł PiS Paweł Jabłoński na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Jabłońskiego z równowagi wyprowadziły słowa Jaskulskiego skupiające się na neosędziach Trybunału Konstytucyjnego. Gdy nadeszła jego kolej na wypowiedź na posiedzeniu, od razu zaczął od ostrego zwrócenia się do swojego przeciwnika.
- Poseł Jaskulski dopuścił się rzeczy absolutnie niebywałej. Panie pośle, nie ma pan prawa, nawet jako poseł, delegitymizować innych organów państwa. Możemy rozumieć, że panu się nie podoba taki czy inny sędzia TK, taki czy inny sędzia Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, administracyjnych. Ale nie ma pan prawa obrażać ludzi, odbierać im tego, co jest oparte o przepisy konstytucji i ustaw. Ci ludzie zostali powołani przez prezydenta, sejm RP. Używanie tych obelg: "dubler", "neosędzia", to w czym się niestety pańskie środowisko polityczne specjalizuje, to jest rzecz absolutnie fatalna dla standardów demokracji - stwierdził ostro przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gasiuk-Pihowicz upomina. "Bez personalnych wycieczek"
Następnie odniósł się do wypowiedzi, w której Jaskulski stwierdził, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar "naprawi Trybunał".
- Jestem bardzo ciekawy, w jakim trybie, bo chyba panie nie zna przepisów ustaw. Minister sprawiedliwości nie ma mocy władczej wobec TK, niech pan przeczyta konstytucję, niech pan przeczyta ustawę. Także niech pan się zorientuje, jak pan pyta o wynagrodzenia sędziów - powiedział. - To są podstawy, pan powinien to znać, te wynagrodzenia są jawne, niech pan się douczy w tym zakresie.
W końcu jego monolog postanowiła przerwać przewodnicząca komisji Kamila Gasiuk-Pihowicz. - Bez personalnych wycieczek - upomniała posła PiS.
- Pani nie komentowała skandalicznej wypowiedzi pana posła - odparł niezrażony Jabłoński i kontynuował zarzuty wobec politycznych oponentów.
- Całkowicie odrzucam to podejście, w myśl którego, jeśli skład TK aktualnej większości się nie podoba, to będziecie próbowali ograniczać budżet. Rządzenie uchwałami w trybie pozakonstytucyjnym to jest coś, co nie mieści się w standardach państwa prawa, macie te hasła na sztandarach od wielu lat. Apeluję o to, abyście te hasła wcielali w życie - dodał poseł PiS.