Zwrócił się do dziennikarza Republiki. Spięcie na konferencji Hołowni
Podczas konferencji prasowej Szymon Hołownia starł się z pracownikiem Telewizji Republika. - Rozumiem, że męczeństwo na pluszowym krzyżu kusi, ale jednak wydaje mi się, że z szerszej perspektywy wygląda dość kuriozalnie - powiedział marszałek Sejmu, wbijając szpilę rozmówcy.
We wtorek marszałek Sejmu Szymon Hołownia zwołał konferencję prasową, podczas której mówił m.in. o ustawie powodziowej i propozycji powołania specjalnej komisji.
Spięcie Hołowni z pracownikiem TV Republika
Na koniec briefingu prasowego, w trakcie rundy pytań od dziennikarzy pracownik Telewizji Republika zapytał Szymona Hołownię, "czy nie jest kpiną, że państwo przeznacza miliard złotych dla powodzian, ale na nielegalną TVP trzy miliardy".
- Państwo przeznaczy na pomoc powodzianom dużo więcej niż miliard złotych, to będą znacznie większe środki. To wsparcie będzie bardzo szerokie i bardzo systemowe. Natomiast jeśli mówi pan o nielegalnych działaniach, to nielegalnym działaniem, za które mam nadzieję zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, jest to, co robi pan przewodniczący Świrski, blokując pieniądze dla mediów publicznych i próbując wziąć je głodem. Jako partyjny nominat wie dobrze, jak doprowadzić do tego, żeby wolności mediów w Polsce nie było albo była ograniczona - odpowiedział Szymon Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To jest zbrodnia na wolności słowa, co robi pan Świrski. A żonglowanie sumami, które pan uprawia, że oto 3 miliardy na nielegalną TVP, a oto miliard idzie na powodzian, jest po prostu poniżej pana wysokiego poziomu, który znam i który bardzo szanuję - dodał marszałek, zwracając się do pracownika TV Republika.
Prowadząca konferencję próbowała przerwać tę wymianę zdań, ale pracownik TV Republika nie ustępował. Nawiązując do wolności słowa i tego, że Republika nie jest wpuszczana na sztaby kryzysowe, zwrócił się do marszałka o interwencję u premiera.
- Niezwykle panu współczuję pozycji, w której pan się znalazł i tak bardzo się cieszę, że mówi nam pan o tym i możemy ten ból podzielić. Natomiast cieszę się, że Sejm jest oazą wolności, w której może pan korzystać ze swoich praw i tu może pan odetchnąć tą wolnością i pełną piersią - zaczął ironizować lider Polski 2050, co dodatkowo rozjuszyło pracownika stacji, który stwierdził, że "Republika jest sekowana".
- Pan jest tak niezwykle sekowany, że na każdej konferencji prasowej zajmuje pan znaczną część czasu, a ja z przyjemnością z panem rozmawiam. Rozumiem, że męczeństwo na pluszowym krzyżu kusi, ale jednak wydaje mi się, że z szerszej perspektywy wygląda dość kuriozalnie - skomentował Hołownia.