Spekulacje przed ogłoszeniem Pokojowej Nagrody Nobla
Arabscy działacze walczący o demokrację, pakistańska nastolatka Malala Yousafzai, papież Franciszek oraz jedna z agencji ONZ - to niektórzy wymieniani przez ekspertów pretendenci do tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla.
09.10.2014 | aktual.: 09.10.2014 07:59
Werdykt zostanie ogłoszony w piątek w Oslo. W tym roku do pokojowego Nobla nominowano rekordowo aż 231 osób oraz 47 organizacji.
- Noblisty powinniśmy szukać wśród arabskich przywódców. Dobrym przykładem jest prezydent Tunezji Monsif Marzuki. To dysydent, który stał się politykiem i próbuje skierować swój kraj na drogę demokracji i reform - twierdzi Mats Karlsson, dyrektor szwedzkiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (UI).
Według norweskiej telewizji publicznej NRK szansę na otrzymanie pokojowego Nobla ma także tunezyjski związek zawodowy UGGT "za pozytywną rolę we wprowadzeniu nowej konstytucji i mediację między islamistami a siłami świeckimi".
Na liście pretendentów do Nobla, podobnie jak w zeszłym roku pojawia się, pakistańska nastolatka Malala Yousafzai, która stała się symbolem walki dziewcząt o prawo do nauki w krajach islamskich. W tym roku wsparła ona kampanię na rzecz uwolnienia porwanych przez dżihadystów Nigeryjek. - Nagroda dla młodej Pakistanki mogłaby zwrócić uwagę na kwestię edukacji - uważa Ulf Sverdrup z Norweskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (NUPI).
Wśród faworytów do tegorocznego Nobla wymienia się również papieża Franciszka. Według Sverdrupa byłaby to "nagroda za promocję tolerancji i dialogu między religiami oraz apele o konieczność zmniejszenia nierówności społecznych".
Według ekspertów Norweski Komitet Noblowski może zdecydować się na nagrodzenie Międzynarodowego Stowarzyszenia Lesbijek i Gejów, które w tym roku nominowano wraz z trzema działaczami z Rosji, Ugandy oraz Nepalu.
Inna kandydatura, również powiązana z bieżącymi wydarzeniami na świecie, to działająca w Strefie Gazy Agencja Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA).
Norweska telewizja NRK przypomina, że na pokojowego Nobla wciąż czeka białoruski dysydent Aleś Bialacki. - Świat przypomniał sobie o sytuacji na Białorusi za sprawa aresztowań opozycji przy okazji mistrzostw świata w hokeju na lodzie w Mińsku - stwierdza NRK.
Subiektywną tzw. krótką listę pięciu pretendentów do Nobla przedstawił dyrektor norweskiego Instytutu Badań nad Pokojem (PRIO) Kristian Berg Harpviken. Oprócz papieża Franciszka i Pakistanki Malali Yousafzai znaleźli się na niej Amerykanin Edward Snowden, kongijski lekarz i ginekolog Denis Mukwege oraz rosyjska "Nowaja Gazieta".
Snowden ujawnił tajne informacje o masowej inwigilacji zarówno obywateli USA, jak i obcokrajowców, w tym przywódców państw sojuszniczych. Amerykanin, były współpracownik amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), jest ścigany przez władze USA, które chcą wytoczyć mu proces za zdradę. W 2013 roku uciekł z USA przez Hongkong do Rosji, gdzie uzyskał czasowy azyl.
- "Nowaja Gazieta" to medium wciąż krytycznie opisuje wydarzenia polityczne w Rosji, choć w wyniku brutalnych ataków straciło kilku swoich dziennikarzy - podkreśla Harpviken. Według eksperta inne rosyjskie media godne uwagi to radio Echo Moskwy oraz telewizja Dożd.
W rankingach tworzonych przez bukmacherów prowadzi papież Franciszek. Na jednej z takich list w czołówce jest także znany z walki z ubóstwem prezydent Urugwaju Jose Mujica.
Z danych przekazanych przez przedstawiciela największej firmy bukmacherskiej w Polsce STS wynika, że wśród Polaków typujących laureata 52 proc. liczy na Nobla dla papieża Franciszka, 18 proc. obstawia, że laureatką zostanie Malala Yousafzai, a 9 proc. Denis Mukwege.