Spekulacje a nie oskarżenia w "aferze starachowickiej"
Zastępca prokuratora okręgowego w Kielcach
Janusz Bors nie potwierdził informacji o akcie oskarżenia
wobec trzech posłów w związku z tzw. aferą starachowicką. Decyzja
prokuratury w sprawie starachowickiej ma zapaść w poniedziałek.
"Nie potwierdzam, nie ma takiej informacji, ona nie wyszła z prokuratury" - powiedział Bors. Dodał, że są to spekulacje.
Według nieoficjalnych informacji podanych w piątek przez RMF FM, prokuratura w Kielcach zakończyła prace nad aktem oskarżenia przeciwko trzem posłom zamieszanym w aferę starachowicką. Przed sądem mieliby stanąć: Henryk Długosz, Andrzej Jagiełło oraz były wiceszef MSWiA Zbigniew Sobotka; wszyscy będą oskarżeni o poplecznictwo, a Sobotka dodatkowo o ujawnienie tajemnicy służbowej i państwowej oraz narażenie na utratę życia i zdrowia policjantów. Wszystkim grozi do 5 lat więzienia - podało RMF.