Specjalna gazeta dla premiera
Premier Włoch Silvio Berlusconi jest jedynym
czytelnikiem specjalnie dla niego redagowanej przez zaufanych
dziennikarzy gazety "Mattinale" (Poranny raport) - ujawnił
cotygodniowy magazyn wydawany przez "Corriere della Sera".
Codziennie ok. godz. 10.00 rano na biurko premiera trafia tradycyjny przegląd prasy oraz przygotowana wyłącznie dla niego "Mattinale" - otoczona największą tajemnicą gazeta we Włoszech.
Jak ujawniono, ma ona dziesięć stron, wydrukowana jest dużą czcionką, a składają się na nią syntetyczne artykuły. Są w nich informacje, komentarze do publikacji prasowych oraz sugestie dotyczące tematów i wydarzeń, którymi warto się zająć. To dzięki tej gazecie Berlusconi wyrabia sobie zdanie na temat tego, co dzieje się we Włoszech i na świecie, bo nie ma czasu na lekturę prasy.
"Mattinale" jest finansowana z własnej kieszeni przez szefa rządu i redagowana przez zaufanych dziennikarzy, wśród nich Maurizio Belpietro - redaktora naczelnego gazety "Il Giornale", będącej własnością rodziny premiera. Jednym ze współpracowników jest ksiądz Gianni Baget Bozzo, uważany za nieformalnego kapelana macierzystej partii Berlusconiego - Forza Italia.
Jak podkreślono, wydający niemal podziemną gazetę komitet redakcyjny przeżył niedawno chwilę sławy, gdy w telewizji RAI premier, zaproszony do najpopularniejszego programu publicystycznego, wśród pliku notatek miał w ręku także swą własną gazetę.