Specjaliści badają miejsce wybuchu w Nitronie
Specjaliści z zakresu broni palnej i
materiałów wybuchowych - wśród nich policyjni antyterroryści - a
także przedstawiciele inspekcji pracy i Ministerstwa
Infrastruktury biorą udział w oględzinach na miejscu wypadku w
Zakładach Tworzyw Sztucznych Nitron SA w Krupskim Młynie
(Śląskie).
25.10.2004 | aktual.: 25.10.2004 15:57
W sobotę w eksplozji podczas produkcji metanitu - materiału wybuchowego, stosowanego w górnictwie - zginęły tam dwie kobiety. Pracowały przy obsłudze urządzenia napełniającego metanitem naboje.
Już z pierwszych ustaleń prokuratury wynika, że ofiar wypadku mogło być znacznie więcej. Na ok. 10 minut przed eksplozją w budynku, gdzie doszło do wybuchu, przebywało około 15 osób. Rozeszli się po zakończeniu dniówki; dwie kobiety, które zostały, także miały kończyć pracę.
Ze względu na charakter wypadku oględziny potrwają do wtorku lub środy. Trzeba sprawdzić całe gruzowisko. Oględziny muszą być prowadzone bardzo ostrożnie - powiedziała zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach Iwona Brózda.
Poprzedni tragiczny wypadek w Nitronie miał miejsce 20 maja 1993 r. W wyniku detonacji dynamitu zginęło wówczas 6 osób. W 1997 r. eksplodowały materiały wybuchowe, a w 2001 r. pękł zbiornik z kwasem ponitracyjnym. W obu wypadkach jednak nikt nie ucierpiał.
Zakłady Nitron specjalizują się w produkcji materiałów wybuchowych dla górnictwa i wojska, a także granulatów obuwniczych.