Spała razem z dzieckiem. Tragiczna śmierć niemowlęcia

Włoskie media donoszą o tragicznym zdarzeniu, które miało miejsce niedaleko Turynu, w miejscowości Nichelino. Kobieta, zamieszkująca ten obszar, zasnęła wraz ze swoim półrocznym synem w jednym łóżku, nie zdając sobie sprawy, jakie tragiczne konsekwencje ją spotkają. Niestety, ta niewiedza przyczyniła się do śmiertelnego wypadku.

Matka obudziła się około godziny 5:00 rano i z przerażeniem zobaczyła, że jej dziecko utknęło między ramą łóżka a znajdującą się obok komodą. Prawdopodobnie chłopiec zsunął się z materaca kilka lub kilkanaście minut wcześniej. Pomimo natychmiastowej interwencji wezwanych służb medycznych i próby reanimacji, niestety zmarł w wyniku uduszenia.

Śledczy nie znaleźli żadnych dowodów na zaniedbanie ze strony opiekunów. Nie było śladów przemocy, a śmierć dziecka została uznana za tragiczny wypadek.

Dr. Ewelina Gowin z Wielkopolskiego Centrum Pediatrii w rozmowie z TVN24 skomentowała ten przypadek, zwracając uwagę na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą spanie w jednym łóżku z małym dzieckiem. Ostrzega, że rodzice, którzy praktykują takie rozwiązanie, stawiają swoje dzieci w obliczu ryzyka.

Ekspertka podkreśla, że dotyczy to szczególnie dzieci, które nie ukończyły pierwszego roku życia i nie są jeszcze zdolne do samodzielnego przemieszczania się. Zmiana pozycji może utrudnić rocznemu dziecku poradzenie sobie z trudnościami i wydostanie się z niebezpiecznego miejsca, tak jak zrobiłby to starsze dziecko.

Dr. Gowin zaleca również układanie niemowląt na plecach i dbanie o to, aby nie spali na brzuchu, aby uniknąć ewentualnych przypadków nagłego zatrzymania oddechu.

Podobne zalecenia przedstawiają specjaliści z Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej, którzy sugerują, że bezpiecznym rozwiązaniem dla rodziców jest spanie z niemowlęciem nie w tym samym łóżku, lecz w tym samym pokoju. Taka praktyka może zmniejszyć ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej.