Spał na plaży. Nagle coś ugryzło go w nogę
Starszy mężczyzna odpoczywał na plaży w australijskim Far North Queensland, gdy niespodziewanie coś mocno ugryzło go w stopę. Okazało się, że napastnikiem był krokodyl. Poszkodowany trafił do szpitala.
65-letni mężczyzna został zaatakowany przez krokodyla podczas snu. We wtorek, w godzinach wieczornych uciął sobie drzemkę na plaży Newell Beach, na północ od Port Douglas. Według informacji podanych przez serwis news.au.com, poszkodowany leżał pod kocem, albo w śpiworze. To jednak nie przeszkadzało odważnemu krokodylowi, który w pewnym momencie wyszedł z wody i ugryzł 65-latka w stopę.
Miał dużo szczęścia
Informację o wieczornym incydencie na plaży potwierdził Departament Środowiska i Nauki. Turysta miał bardzo dużo szczęścia, bo na plaży poza nim znajdowało się wiele innych osób, które natychmiast udzieliły pomocy poszkodowanemu. Świadkowie zadbali o to, by przetransportować 65-latka do szpitala.
Z przekazanych przez serwis news.au.com informacji wynika, że ugryzienie w stopę było na tyle łagodne, że 65-latek zdążył już wrócić do domu. Nadal jednak porusza się, utykając ze względu na zranioną nogę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Krokodyl kontra antylopa. Szaleńczy pościg przez rzekę
Według zaleceń Departamentu Środowiska i Nauki należy unikać odpoczynku na plaży w odległości 50 metrów od brzegu wody.
Coraz częstsze ataki w USA i Australii
Krokodyle i aligatory stanowią duże zagrożenie dla ludzi, znajdujących się w pobliżu zbiorników wodnych, w których żyją gady. W lutym ofiarą aligatora stała się w USA starsza kobieta, która spacerowała razem ze swoim pieskiem. Olbrzymie zwierzę zaatakowało spacerowiczkę, która nie przeżyła tego incydentu.
Z kolei we wrześniu zeszłego roku 14-latka, która razem z koleżankami pływała w indonezyjskiej rzece, nagle krzyknęła i znalazła się pod wodą. Okazało się, że porwał ją krokodyl. Pogryzione ciało nastolatki znaleziono następnego dnia.