Działo się w środę. Mamdani burmistrzem, stopy procentowe w dół [SKRÓT DNIA]

Zapraszamy na skrót dnia, czyli najważniejsze i najciekawsze materiały wybrane przez redakcję Wirtualnej Polski. Znajdziesz go codziennie o 20:30 na stronie głównej WP.

Partia Demokratyczna odniosła spektakularne zwycięstwa w kluczowych wyborach w Stanach Zjednoczonych - wskazuje CNN. Demokraci wygrali m.in. w Nowym Jorku i stanach Virginia oraz New Jersey. Zohran Mamdani wygrał wybory na burmistrza Nowego Jorku i będzie pierwszym muzułmańskim burmistrzem tego miasta.

Po ogłoszeniu wyników Trump zamieścił wpis sugerujący, że porażka wspieranych przez niego kandydatów wynika z tego, że jego nazwiska nie było na kartach wyborczych oraz z powodu trwającego shutdownu. Konto Białego Domu na platformie X zamieściło jednak grafikę przypominającą logo drużyny NBA New York Knicks, z napisem "Trump jest waszym prezydentem".

"Dzisiejsze wyniki wyborów są zaprzeczeniem programu Trumpa. Okrucieństwo, chaos i chciwość, które definiują radykalizm MAGA i prowadzą do gwałtownego wzrostu kosztów, zostały stanowczo odrzucone przez Amerykanów" - ocenił natomiast w oświadczeniu lider Demokratów w Senacie Chuck Schumer.

Na trasie między Dolus-d'Oleron a Saint-Pierre-d'Oleron we Francji doszło do serii najechań na pieszych i rowerzystów. Rannych jest co najmniej 10 osób. "Le Parisien" poinformował, że poszkodowani mają poważne obrażenia, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wśród rannych jest asystentka parlamentarna posła Pascala Markowsky'ego; według polityka należy do najciężej poszkodowanych.

Prokuratura w La Rochelle przekazała, że działania kierowcy były celowe. Dodała, że w chwili zatrzymania 35-latek krzyczał "Allahu akbar!" oraz że policjanci użyli paralizatora. Na tym etapie sprawą nie zajmuje się prokuratura antyterrorystyczna. Śledczy prowadzą postępowanie w kierunku usiłowania zabójstwa.

Politycy PiS twierdzą, że nie wiedzą, gdzie obecnie przebywa Zbigniew Ziobro. - Ja nie jestem jego mamą, więc nie wiem - mówił były minister Michał Woś. - Chciałbym, żeby Zbigniew Ziobro tutaj był i był z nami zdrowy. Niestety, walczy z nowotworem i mam nadzieję, że jak najszybciej pokona chorobę. Ale nie dają mu żurkowie, tuskowcy spokoju - grzmiał poseł Janusz Kowalski.

- 26 wyssanych z palca zarzutów i jeszcze próba zamknięcia chorego człowieka, który się leczy w areszcie po to, żeby mu zaszkodzić. No to są ludzie bez serca - stwierdził zbulwersowany.

- Odzyskamy działkę, którą sprzedaliście celowo. (...) Rozliczymy tych, którzy tę decyzje podejmowali, żeby wsadzić do więzienia tych, którzy złamali prawo - grzmiał z sejmowej mównicy Stefan Krajewski. Minister rolnictwa zabrał głos ws. kluczowej działki pod CPK, sprzedanej pod koniec rządów PiS, która zostanie zwrócona za cenę pierwotnego zakupu. Podczas jego wypowiedzi było słychać krzyki na sali.

W środę w siedzibie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) odbyło się spotkanie przedstawicieli tej instytucji m.in. z właścicielem działki w Zabłotni, wiceprezesem Dawtony Piotrem Wielgomasem w sprawie odzyskania przez Skarb Państwa działki, potrzebnej pod CPK. W efekcie doszło do porozumienia i działka w Zabłotni pod CPK zostanie zwrócona za cenę pierwotnego zakupu.

Po tym spotkaniu rozpoczęło się posiedzenie Sejmu. Na jego początku szef resortu rolnictwa, Stefan Krajewski, wyszedł na mównicę.

- Chcieliście podwyższyć do 20 krotnie wartość tej działki. Ktoś z PiS pewnie by te pieniądze przytulił. Ale psikus, nie będzie tych pieniędzy dla działaczy PiS - grzmiał Krajewski. Na sali dało się słyszeć krzyki.

Zapowiedział, że rząd będzie "rozliczał kolejne afery PiS".

Zohran Mamdani, kandydat Demokratów, został nowym burmistrzem Nowego Jorku. Polityk, określający się jako demokratyczny socjalista, planuje wprowadzenie szerokich reform społecznych.

Mamdani w swojej kampanii obiecywał szerokie reformy społeczne, które obejmują między innymi zamrożenie czynszów oraz wprowadzenie darmowych przejazdów autobusami. Proponował także darmowe żłobki i przedszkola oraz utworzenie miejskich sklepów spożywczych. Jego działania mają być skierowane przede wszystkim na pomoc najbiedniejszym mieszkańcom miasta.

Zohran Mamdani swoim zwycięstwem przerwał polityczną dominację Andrew Cuomo, byłego gubernatora stanu Nowy Jork. Mamdani zdetronizował polityczną dynastię, wskazując, że Nowy Jork pozostanie i będzie rozwijającym się miastem dla imigrantów. Zwrócił również uwagę na potrzebę walki z antysemityzmem oraz islamofobią.

Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła decyzję dotyczącą poziomu stóp procentowych. RPP obniżyła stopę referencyjną o 25 punktów bazowych - do 4,25 proc. Jest to zgodne z oczekiwaniami większości analityków.

Najnowsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej została oparta na analizie świeżych danych makroekonomicznych oraz nowej projekcji NBP. Ekonomiści wskazywali wcześniej, że istotnym elementem dla RPP, która będzie decydować o wysokości stóp, będzie niższy od prognoz ostatni odczyt inflacji. Przypomnijmy, że w październiku obniżyła się ona do 2,8 proc. z 2,9 proc. we wrześniu.

W 2025 roku RPP dotąd czterokrotnie obniżała stopy procentowe - łącznie o 1,25 pkt. proc.

Robert Kropiwnicki poinformował o odejściu z Ministerstwa Aktywów Państwowych w środę rano. W krótkim wpisie na portalu X podziękował m.in. premierowi i zapowiedział "nowy rozdział w życiu".

Odejście Kropiwnickiego jest o tyle zaskakujące, że jeszcze za czasów poprzedniego ministra - Jakuba Jaworowskiego - o wiceministrze mawiano, że miał spore wpływy w resorcie. Kropiwnicki miał m.in. kształtować decyzje w zakresie nominacji w spółkach i instytucjach podległych MAP.

Jak ustaliło Money.pl, powodem nagłego odejścia Kropiwnickiego ma być zaostrzający się w ostatnim czasie konflikt z aktualnym szefem MAP Wojciechem Balczunem.

- Chodzi m.in. o zmiany kadrowe szykowane w Orlenie. Balczun chce wymieniać ludzi i to głęboko, a zdaniem Kropiwnickiego jest tam sporo sensownych menedżerów i nie chce tych zmian w żaden sposób firmować - przekazał jeden z rozmówców z rządu.

Dobiegła końca przygoda Igi Świątek w kończącym sezon WTA Finals. Choć Polka wygrała pierwszego seta z Amandą Anisimovą, to ostatecznie musiała uznać wyższość Amerykanki.

Ostatni mecz fazy grupowej kończącego sezon WTA Finals był kluczowy dla Igi Świątek. Po tym, jak nasza tenisistka pokonała Madison Keys i przegrała z Jeleną Rybakiną, musiała pokonać Amandę Anisimovą, by awansować do półfinału.

Na papierze trudno było wskazać faworytkę tej rywalizacji, jednak w tym sezonie to Amerykanka pokonała Polkę na korcie twardym podczas US Open. Tym razem ponownie lepsza okazała się Anisimova, która zwyciężyła 6:7(3), 6:4, 6:2.