Sosnowiec: pracownica MOPS-u przywłaszczyła sobie 17 tys. zł
Sosnowiecka policja zatrzymała jedną z pracownic Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej podejrzaną o przywłaszczenie 17 tys. zł z kasy placówki. Sprawa została skierowana do prokuratury, kobiecie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sosnowcu poinformował policję o kradzieży 17 tys. zł. Brak pieniędzy został wykryty w czasie kontroli finansowej zleconej przez kierownictwo placówki.
- Dyrektor MOPS-u poinformowała nas o braku pieniędzy w kasie w dniu zakończenia kontroli finansowej, czyli 25 sierpnia - mówi w rozmowie z WP.PL Sylwia Łabaj-Wojtal, rzeczniczka sosnowieckiej policji.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że związek ze zniknięciem środków może mieć 39-letnia pracownica działu finansowego MOPS-u. Już kilka godzin po zgłoszeniu kobieta została zatrzymana. Kobieta mając stały dostęp do finansów placówki, dysponowała pieniędzmi przeznaczonymi na zasiłki. Od początku sierpnia przywłaszczyła sobie z kasy ponad 17 tys. zł.
- Na chwilę obecną mogę tylko potwierdzić, że taka przykra sytuacja miała miejsce - mówi w rozmowie z WP.PL Magdalena Olszar, rzeczniczka sosnowieckiego MOPS-u. - Sprawa została skierowana do prokuratury i czekamy na jej rozwój - dodaje.
Prokuratur zastosował wobec pracownicy MOPS-u poręczenie majątkowe. Kobieta usłyszała już zarzuty związane z przywłaszczeniem mienia, grozi jej do 3 lat więzienia.