Sopot droższy niż wczasy za granicą? "Jedzenie i picie blisko 300 zł"
Dzień spędzony podczas sezonu urlopowego w Sopocie może okazać się wyjątkowo kosztowny. Śniadanie - 63 zł, obiad bez napoju - 70 zł, nie mówiąc już o gofrach, których ceny mogą przekraczać nawet 20 zł za sztukę. Do tego koszt drinka czy kawy - i dobowy rachunek prezentuje się wyjątkowo okazale.
"Na jedzenie i picie na jedną osobę wydałam 295,20 zł w ciągu jednego dnia. To ok. jedna dziesiąta najniższej krajowej. Nawet nie chcę myśleć, ile wydałaby czteroosobowa rodzina" - napisała na portalu wyborcza.pl Anna Dobiegała.
Wakacje nad polskim morzem potrafią być wyjątkowo kosztowne. Dziennikarka skrupulatnie spisywała swoje wydatki w ciągu niecałej doby spędzonej w Sopocie. Dzień rozpoczęła od śniadania za 63 zł. Sama herbata w tym rachunku to koszt 20 zł.
Najtańsza spośród sałatek, które rozważała podczas wizyty w wegetariańskim barze, kosztowała ją 30 zł. "Szybko liczę w głowie - 63 zł za śniadanie plus 30 zł za sałatkę to już wydane 93 zł zł jeszcze przed obiadem. Gdybym przyjechała tu z mężem, partnerem czy dziewczyną, to kwota skoczyłaby do 186 zł. Zgroza" - podsumowała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Disco polo na plaży i sikanie na wydmy. Tego Polacy nie znoszą na wakacjach
Kosztowne wakacje. A co z napiwkami?
Zagadnięci przez dziennikarkę turyści przyznawali, że do posiłków nie kupowali napojów.
- Napiwku nie daliśmy. Nie jesteśmy z tego dumni, ale wolimy zostawić pieniądze za jedzenie, niż nie przyjść w ogóle - przyznał w rozmowie z wyborcza.pl mężczyzna.
Obiad kosztował dziennikarkę blisko 70 zł. Natomiast cena gofra z bitą śmietaną, polewą i owocami wyniosła 21 zł.
Źródło: wyborcza.pl