"Solidarność" chce promować umowy społeczne
Śląsko-dąbrowska "Solidarność" chce rozpocząć ogólnopolską kampanię promowania umów społecznych, dających pracownikom poszczególnych firm gwarancje pracy i płacy. Stosowny wniosek w tej sprawie związkowcy ze Śląska złożą podczas lutowego posiedzenia komisji krajowej związku.
12.01.2005 | aktual.: 12.01.2005 15:48
Chcemy rozpocząć kampanię promocyjną, której motywem przewodnim będzie zachęcanie do zawierania w poszczególnych firmach takich układów, które zagwarantują pracownikom stabilizację w miejscu pracy - powiedział szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Piotr Duda.
Chcemy zaapelować: pracownicy, organizujcie się, podpisujcie umowy społeczne. Politycy je krytykują, ale one są zgodne z prawem i mogą gwarantować prawa pracownicze lepiej niż politycy i wszystkie ustawy o przeciwdziałaniu bezrobociu - dodał.
Jego zdaniem, krytykowanie umów zawartych w kilku zakładach energetycznych, gwarantujących zatrudnienie na 10 lat, to niedopuszczalne "szczucie ludzi na ludzi". Przypomniał, że kilkuletnie gwarancje zatrudnienia obowiązują także w wielu prywatnych firmach i nie budzi to sprzeciwu ich właścicieli.
Duda podtrzymał swój zdecydowany sprzeciw wobec bezpośredniego zaangażowania "S" w politykę oraz prób tworzenia pod patronatem związku organizacji typu AWS-bis.
Jako związek powinniśmy stawiać na ludzi, a nie na partie polityczne - podkreślił Duda, przypominając, że ewentualny wybór związkowców na funkcje polityczne wiąże się z koniecznością ich rezygnacji z funkcji pełnionych w związku.
Rolę "S" Duda widzi m.in. w pomocy w organizowaniu spotkań polityków różnych opcji bliskich związkowi, ale nie w czynnym angażowaniu się w działalność tych partii. W piątek np. szef regionalnej "S" zamierza spotkać się z liderem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim.
Przedstawiając plany śląsko-dąbrowskiej "S" na ten rok Duda podkreślił, że związek zamierza kontynuować działania nie tylko w obronie praw pracowniczych, m.in. w hipermarketach, ale także w pomocy osobom bezrobotnym w pozyskaniu pracy. Wśród 37 regionów śląsko-dąbrowska "S" należy do tych, które potrafiły pozyskać najwięcej unijnych pieniędzy na działania związane ze zwalczaniem bezrobocia.
Duda poinformował, że tegoroczne obchody 25-lecia "Solidarności" w Jastrzębiu Zdroju będą miały, podobnie jak uroczystości w Gdańsku i Szczecinie, rangę obchodów centralnych. Patronat nad jubileuszem w regionie objął metropolita katowicki abp Damian Zimoń, a w skład komitetu honorowego weszli m.in. Jerzy Buzek, Wojciech Kilar, Marek Kempski, Alojzy Pietrzyk i prof. Tadeusz Sławek.
W ramach jubileuszu związkowcy chcą m.in. zorganizować poświęcony ruchowi "Solidarności" konkurs w szkołach, a także kilka sesji naukowych dotyczących powstania i funkcjonowania związku oraz całego ruchu niepodległościowego w PRL.
Śląsko-dąbrowska "S" skupia ok. 140 tys. członków i jest najliczniejszym regionem związku w kraju. Cały związek ma ponad 800 tys. członków.