Socjaliści z PE poparli strajk polskich nauczycieli
Przewodniczący polskich posłów z Frakcji Europejskich Socjalistów w Parlamencie Europejskim (PE) Andrzej Szejna wyraził pełne poparcie dla wtorkowego strajku ostrzegawczego nauczycieli.
30.05.2007 | aktual.: 30.05.2007 13:41
Andrzej Szejna napisał w oświadczeniu, że protest nauczycieli był wynikiem "złych decyzji i braku dialogu rządu z nauczycielami". Zdaniem europosła, obecny rząd nie pracuje nad spójną wizją rozwoju edukacji w Polsce.
"Od czasu objęcia teki ministra Edukacji Narodowej przez Romana Giertycha obserwujemy ciągły proces upolityczniania systemu szkolnictwa. Rząd i Ministerstwo Edukacji Narodowej zajmowało się jak dotąd głównie wprowadzaniem obowiązku noszenia szkolnych mundurków, zastraszaniem środowiska nauczycielskiego przy pomocy lustracji oraz grożąc dyrektorom szkół i innych placówek oświatowych utratą stanowisk" - napisał.
Zdaniem Szejny, postulaty płacowe nauczycieli są w pełni uzasadnione, ponieważ są oni jedną z najgorzej zarabiających grup społecznych w Polsce. "Wynagrodzenia rozpoczynających pracę, świetnie wykształconych pedagogów, oscylują w granicach minimum socjalnego" - zaznaczył.
Według niego, polscy nauczyciele zarabiają nawet do 10 razy mniej niż pracownicy oświaty w innych krajach UE, mimo że zapewniają swoim podopiecznym nie gorszy, a często lepszy poziom nauczania. "Polscy uczniowie i absolwenci szkół są znakomicie wykształceni, a poziom ich wiedzy z reguły przewyższa ten, który prezentują ich koleżanki i koledzy w innych krajach Unii" - argumentował.
Szejna zapewnił, że będzie dbał o to, aby problemy polskich nauczycieli były zawsze dostrzegane i szeroko dyskutowane nie tylko w Polsce, ale i na forum europejskim. "Nasz Rząd musi w końcu przyjąć do wiadomości fakt, iż w nowoczesnej Europie XXI wieku stworzenie odpowiednich warunków do dobrego, wszechstronnego wykształcenie młodego pokolenia Polaków jest absolutnym priorytetem" - napisał.
We wtorek odbył się w wielu placówkach oświatowych w Polsce dwugodzinny strajk ostrzegawczy nauczycieli, którzy domagają się wyższych płac.