Socha: nie podjąłem decyzji o sprzedaży akcji PKN Orlen
Minister Skarbu Jacek Socha, który stanął przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen, choć podkreślił, że nie podejmuje żadnych działań w sprawie akcji koncernu należących do spółki Nafta Polska, nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy takie ruchy nie będą podjęte w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Minister ujawnił, że ma tajną
informację, która mogłaby wpłynąć na decyzje prywatyzacyjne.
24.07.2004 | aktual.: 24.07.2004 17:53
Mogę powiedzieć, że będąc ministrem skarbu państwa od 2 maja br. nie podjąłem żadnych decyzji, ani działań, które zmierzałyby do tego, żeby akcje PKN Orlen, będące własnością Nafty Polskiej, zostały w jakikolwiek sposób, używane, spożytkowane, zbyte, wniesione aportem, przemienione na inne aktywa. Mogę również powiedzieć, że w tej chwili takie prace się nie toczą -powiedział Socha przed komisją.
Minister przypomniał, że do zbycia akcji PKN Orlen, które należą do Nafty Polskiej, konieczna jest zgoda rządu.
Pewna informacja
Socha nie chciał jednak odpowiedzieć wprost na pytanie stawiane m.in. przez wiceprzewodniczącego komisji Romana Giertycha (LPR) i Antoniego Macierewicza (RKN), czy może w ciągu 12 miesięcy dojść do zbycia akcji PKN Orlen w Nafcie Polskiej.
Szef resortu skarbu powiedział, że jest w posiadaniu pewnej informacji, która mogłaby wpłynąć na decyzje prywatyzacyjne, ale nie może jej ujawnić przed komisją śledczą, jeśli przesłuchanie to będzie się odbywać jawnie.
Socha odmówił PAP odpowiedzi na pytanie o jakiego rodzaju informacje może chodzić. Nie odpowiedział, czy dotyczy to zamieszania związanego z rosyjskim koncernem Jukos, który jest głównym dostawcą ropy dla PKN Orlen. Minister odmówił również komentarza do informacji, jaką w sobotę podało Radio Zet, że PKN Orlen dostał list z propozycją współpracy od amerykańskiego koncernu ConocoPhilips.
Nie jest wykluczone, że komisja jeszcze raz spotka się z ministrem na zamkniętym posiedzeniu i poprosi go o ujawnienie o tajemnicy, o której mówił w sobotę.
Bezpieczeństwo paliwowe
Minister poinformował, że w przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie sejmowej komisji skarbu na temat bezpieczeństwa paliwowego państwa.
Choć szef resortu skarbu nie ma wątpliwości, co do pozycji PKN Orlen w systemie bezpieczeństwa paliwowego kraju, to jednak powiedział :nie róbmy z tego wytrychu, że nagle bezpieczeństwo energetyczne kraju zależy od 17% akcji PKN Orlen będącego w posiadaniu Nafty Polskiej. Ja powiem, że to może mieć jakiś związek, może mieć wpływ, ale nie ma jasnego, bezpośredniego i prostego przełożenia.
Zabezpieczenie akcji
Szef resortu skarbu został wezwany przed komisję śledczą w związku z wnioskiem Romana Giertycha z LPR, by komisja zwróciła się do prokuratora generalnego o wystąpienie do sądu o zabezpieczenie akcji PKN Orlen w spółce Nafta Polska, na czas działania komisji śledczej.
Ponieważ w sobotę występujący przed komisją wicepremier Jerzy Hausner zobowiązał się we własnym imieniu, że poinformuje komisję o ewentualnych planowanych działaniach w zakresie prywatyzacji koncernu PKN Orlen, Giertych uznał, że jego wniosek "może poczekać do ewentualnych sygnałów" ze strony rządu o planach prywatyzacyjnych wobec spółki.
Nafta Polska posiada 17,58% akcji PKN Orlen. Sama zaś jest 100 - procentową własnością skarbu państwa.