Sobotnia wichura połamała drzewa w Starym Zoo w Poznaniu. Ogród cały czas jest zamknięty
• W sobotnie popołudnie przez Poznań przeszła potężna burza
• Wichura spowodowała mnóstwo zniszczeń, zwłaszcza w Starym Zoo
• Zwierzętom nic się nie stało, ale cały czas trwa usuwanie połamanych drzew
• Stare Zoo będzie zamknięte przynajmniej do środy
Sobotnia burza w Poznaniu trwała zaledwie kilkanaście minut, ale i tak spowodowała wiele zniszczeń. Szczególnie niebezpieczna okazała się towarzysząca ulewie wichura, która łamała gałęzie i powalała drzewa.
Wyjątkowo wiele zniszczeń odnotowano w Starym Zoo na Jeżycach.
- Wichura połamała najstarsze drzewa. Co ciekawe, dotyczy to tylko drzew znajdujących się najbliżej wejścia. Od strony ul. Bukowskiej nie ma większych zniszczeń - mówi Wirtualnej Polsce Małgorzata Chodyła, rzecznik prasowy poznańskiego zoo. - Strażacy powalone drzewa pocięli na mniejsze kawałki. Cały czas systematycznie wywozimy je z terenu zoo. Jednak jedno z drzew przewróciło się do stawu i trzeba je stamtąd wyciągnąć przy pomocy dźwigu - dodaje.
Na szczęście żadnemu ze zwierząt nic się nie stało. Nie ucierpiała też infrastruktura ogrodu - ogrodzenia i wybiegi.
Stare Zoo jest cały czas zamknięte i na pewno nie zostanie otwarte wcześniej niż w środę.
- Musimy wezwać specjalistów z Wydziału Ochrony Środowiska, którzy ocenią stan drzew, które się nie połamały, ale mogą być osłabione i wymagać wycięcia - mówi Chodyła.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .