Sobotka na wakacjach w Egipcie
Zbigniew Sobotka, poseł SLD, były
wiceminister MSWiA, główny bohater "afery starachowickiej", który
24 stycznia został skazany na 3,5 roku więzienia bez zawieszenia,
wyleciał w piątek do Egiptu, dowiedział się "Głos Wielkopolski".
Informację pośrednio potwierdziło biuro poselskie SLD w Piotrkowie
Trybunalskim.
05.02.2005 | aktual.: 05.02.2005 13:56
- Pan poseł wyjechał i będzie dopiero za dwa tygodnie. Nie można się z nim skontaktować, gdyż ma wyłączony telefon komórkowy, poinformowano gazetę.
Choć ani Prokuratura Okręgowa w Kielcach, ani kielecki Sąd Okręgowy nie zastosowały wobec skazanego żadnych środków zapobiegawczych, to zadziwiająca jest łatwość z jaką może opuścić nasz kraj osoba, pod adresem której formułowane są poważne zarzuty, dziwi się "Głos Wielkopolski".
- Środki zapobiegawcze, takie jak odebranie paszportu czy poręczenie majątkowe, stosuje się, jeśli zachodzi prawdopodobieństwo uchylania się skazanego lub oskarżonego od wyroku sądu, czy też obawa mataczenia. Trudno mi odpowiadać za decyzje sądu w Kielcach, jednak najpewniej w tym przypadku takie obawy nie zachodziły. Można by było zastosować taki środek, gdyby okazało się, że Sobotka wyprzedaje majątek, wypisuje dzieci ze szkoły. Ale on najpewniej wyjechał na wakacje. Do czego nawet jako skazany ma pełne prawo- uważa Piotr Górecki, sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu. Podobnego zdania jest Sąd Okręgowy w Kielcach. (PAP)